Kolegium IPN zakończyło przesłuchania kandydatów na prezesa
Krótko przed godz. 17.00 kolegium
Instytutu Pamięci Narodowej zakończyło przesłuchania 9 osób
startujących w konkursie na nowego prezesa IPN. Wczesnym
wieczorem ma być wiadomo, czy i którego z nich kolegium
przedstawi Sejmowi jako oficjalnego kandydata.
21.09.2005 16:55
Według 59-letniego radcy prawnego Wiesława Zajączkowskiego, jeśli jakiś agent był zmuszony w PRL do współpracy groźbą lub szantażem, IPN powinien to zaznaczać przy ujawnianiu danej sprawy. Obecna struktura IPN jest optymalna - ocenił kandydat.
39-letni politolog Piotr Woyciechowski (który w 1992 r. przygotowywał lustrację w MSW, gdy resortem kierował Antoni Macierewicz)
, mówił, że IPN powinien stać się dla komunizmu tym, czym był trybunał norymberski dla nazizmu. Według niego Instytut powinien ścigać wszystkich członków najwyższych władz PRL.
Celem IPN jest prawda o PRL i prawda o III RP - powiedział 40-letni Mariusz Węgrzyn, publicysta "Naszego Dziennika". Gdybym został prezesem, to bym poprosił Bronisława Wildsteina, by coś jeszcze wyniósł, bo on zrobił przysługę IPN, Polsce i popularyzacji historii najnowszej - oświadczył.
66-letni prof. nauk wojskowych Jan Pięta mówił, że niektóre akta IPN nie mogą być powszechnie dostępne. Nie można dawać każdemu materiałów, które mogłyby kogoś kompromitować - oświadczył.