Czarnek skrytykowany przez Kaczyńskiego. "Kolegę troszeczkę poniosło"

Jarosław Kaczyński oświadczył, że nie podziela opinii kolegi z klubu Przemysława Czarnka, który stwierdził, że Wołodymyr Zełenski zachował się jak "głupek".

- Uważam, że tutaj kolegę troszeczkę poniosło - powiedział prezes PiS. Mimo wszystko, poza delikatną reprymendą przed dziennikarzami, nie wygląda na to, aby Czarnkowi oberwało się za swoją wypowiedź. - Żeby tylko takie rzeczy się zdarzały - dodał lekceważąco Kaczyński.

Komentując sytuację na arenie międzynarodowej, prezes PiS ocenił, że nawet z potężną armią "pewnie nie bylibyśmy w stanie sami przeprowadzić wielkiej wojny z Rosją". Zapytany, czy w świetle ostatnich wydarzeń żałuje swojego poparcia dla Donalda Trumpa, odparł krótko: - Nie.

Prezes PiS odniósł się do rządu Donalda Tuska. - Jest tak fatalny, że jedyne, co może zrobić dobrego dla Polski, to się podać do dymisji. Zresztą powtarzam, cała ta historia ostatnich lat - łącznie z katastrofą smoleńską, dokładnie z zamachem smoleńskim -  pokazuje, jaki to jest rząd. I to jest jasne. Tylko ludzie złej woli mogą tego nie brać pod uwagę - grzmiał Kaczyński.

Kto lepszy na kryzys? Wyborcy PiS wskazali Sikorskiego