ŚwiatKofi Annan apeluje o przeciwstawienie się antysemityzmowi

Kofi Annan apeluje o przeciwstawienie się antysemityzmowi

Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan wezwał w poniedziałek Narody Zjednoczone do zaangażowania przeciwko antysemityzmowi na świecie.

21.06.2004 | aktual.: 21.06.2004 19:35

Żydzi na całym świecie muszą mieć świadomość, że "Narody Zjednoczone są dla nich domem rodzinnym" - powiedział Annan w poniedziałek na pierwszej konferencji ONZ, poświęconej problemom antysemityzmu.

Annan zaapelował o uchwalenie we wrześniu przez Zgromadzenie Ogólne szefów państw i rządów krajów członkowskich ONZ rezolucji przeciwko wszelkim formom antysemityzmu.

Przedstawiciele organizacji żydowskich, jak laureat pokojowej nagrody Nobla Elie Wiesel, ostrzegali na konferencji, że w wielu częściach świata odżywa nienawiść do Żydów.

Przeżywamy obecnie największe nasilenie antysemityzmu od czasu Holokaustu - powiedział wiceprzewodniczący Światowego Kongresu Żydów Elon Steinberg. Gminy żydowskie w Europie są "niewinną ofiarą" oddźwięków konfliktu bliskowschodniego - dodał.

Jego zdaniem, Narody Zjednoczone dotychczas w licznych raportach zajęły stanowisko wobec najróżniejszych form rasizmu, natomiast nadal ignorują antysemityzm.

Annan podkreślił w czasie konferencji, że wszyscy członkowie Narodów Zjednoczonych muszą być gotowi "rozpoznać sposób, w jaki obecnie nadchodzi antysemityzm". ONZ i związane z nią organizacje praw człowieka muszą "aktywnie szukać dróg efektywnego zwalczania antysemityzmu" - dodał.

Przed konferencją pojawiły się głosy przypominające, że ostatnio ONZ uchwaliła wiele rezolucji potępiających akcje Izraela przeciwko Palestyńczykom. Niektórzy przywódcy organizacji żydowskich podkreślają jednak, że nie widzą nic złego w krytykowaniu izraelskiego rządu. "Izraelczycy ciągle go krytykują - powiedział Steinberg. - Problem pojawia się wtedy, gdy krytyka przeradza się w antysemicką retorykę".

Zdaniem organizacji żydowskich, sytuacja na Bliskim Wschodzie przyczynia się do wzrostu antysemityzmu w innych częściach świata, w tym sensie, że przemoc w stosunku do Żydów bywa usprawiedliwiana jako reakcja na politykę prowadzoną przez rząd Ariela Szarona wobec Palestyńczyków. Zdaniem Steinberga, cierpią na tym społeczności żydowskie, które stają się niewinnymi ofiarami całej sytuacji.

Przywódcy żydowscy twierdzą, że krytyka Izraela prowadzona przez kraje arabskie ma zdecydowanie antysemicki charakter. Skarżą się, że również niektóre państwa europejskie długo nie chciały przyznać, iż niezliczone akty agresji przeciwko Żydom w Europie są przejawem antysemityzmu.

Izrael przez dziesięciolecia uważał, że ONZ była wobec niego wrogo nastawiona. Do dziś wielu Izraelczyków sądzi, że Narody Zjednoczone nie przejmują się śmiercią ich rodaków, którzy giną w konflikcie bliskowschodnim.

Działacze palestyńscy twierdzą z kolei, że Zgromadzenie Ogólne NZ, przyjmując serię rezolucji faworyzujących Izrael, zaprzepaściło szansę wycofania wojsk izraelskich z terytoriów okupowanych i przyczyniło się do śmierci wielu Palestyńczyków.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)