Kobiety za PO, mężczyźni za PiS

Jak podaje CBOS, różnice między zwolennikami PO i PiS ogniskują się nie tylko wokół płci potencjalnych wyborców. Na zróżnicowanie poparcia dla tych partii wpływa także wykształcenie. Zwolennicy PO to osoby z wyższym (50%) lub co najmniej średnim wykształceniem (30%). Jedynie po 9% ma wykształcenie podstawowe lub zawodowe.

PiS, według CBOS, nie ma tak inteligenckiego elektoratu. W sierpniu jedynie 15% osób z wyższym wykształceniem chciałoby głosować na tą partię. PiS poparłoby natomiast 21% wyborców z wykształceniem podstawowym.

Obie partie mają większe poparcie wśród respondentów mieszkających w mieście. W ostatnich trzech miesiącach chęć głosowania na PO deklarowało 37% respondentów zamieszkałych w największych aglomeracjach, 27% mieszkańców dużych miast (od 101 do 500 tys. ludności) oraz po 25 i 23% mieszkańców odpowiednio miast średniej wielkości i najmniejszych. PiS ma natomiast zbliżoną liczbę zwolenników we wszystkich miastach (odpowiednio: 25, 26, 27 i 27%).

Małe poparcie mają obie partie wśród mieszkańców wsi. Jedynie 10% jej mieszkańców chciałoby głosować na PO, na PiS - 17% Elektorat PO, jak podaje CBOS, to przede wszystkim przedstawiciele kadry kierowniczej i inteligencji, osoby pracujące na własny rachunek, pracownicy umysłowi niższego szczebla oraz uczniowie i studenci. Zwolennicy PiS dominują wśród pracowników umysłowo-fizycznych, robotników wykwalifikowanych, gospodyń domowych i rencistów.

Elektoraty innych ugrupowań, według CBOS, trudniej poddają się tego typu analizom, ze względu na małą liczebność. Zwolennikami Samoobrony są częściej mężczyźni (średnie poparcie dla tej partii wśród mężczyzn w ostatnich trzech miesiącach to 18%) niż kobiety (10%). Na to ugrupowanie chciałoby głosować 27% mieszkańców wsi. Jak podaje CBOS, sympatycy tej partii są najmniej wykształceni (27% zwolenników wśród osób z podstawowym wykształceniem, 25% z zasadniczym zawodowym).

Z kolei na LPR częściej chcą głosować kobiety (14%) niż mężczyźni (9%). Według CBOS, zwolenników tej partii wyróżnia stosunek do praktyk religijnych. 26 proc. praktykujących kilka razy w tygodniu chciałoby głosować na LPR. Partia ta cieszy się większym niż przeciętnie poparciem gospodyń domowych (26%) i bezrobotnych (22%).

Według CBOS, poparcie dla SLD warunkują z kolei poglądy polityczne. 20% wyborców określających swoje poglądy jako lewicowe chce głosować na to ugrupowanie. Z kolei PSL swoich zwolenników ma przede wszystkim wśród rolników - 24%

Badanie przeprowadzono w dniach 5-8 sierpnia na liczącej 949 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych Polaków.