Kobieta nie zakręciła gazu i poszła spać. Doszło do wybuchu
Dużo szczęścia mieli mieszkańcy jednego z budynków przy ul. Steczka na gdańskich Stogach, gdzie doszło do wybuchu gazu. Wybuch uszkodził jedną ze ścian budynku i stojące na parkingu samochody. Jedna osoba trafiła do szpitala.
W jednym z domów jednorodzinnych, w mieszkaniu na parterze, 77-letnia kobieta nie zakręciła gazu i poszła spać. Do wybuchu doszło rankiem od strony podwórza, gdzie w ścianie bloku zostały powybijane szyby i wyrwane okno. - To szczęście w nieszczęściu, ponieważ na co dzień na placu bawią się dzieci - mówią WP.PL mieszkańcy. W zaparkowanych nieopodal samochodach wybuch potłukł szyby i mocno uszkodził karoserię.
- Około 6.10 usłyszeliśmy hałas. Szybko wbiegłem do mieszkania i zakręciłem kurek z gazem. Pani była mocno poparzona - relacjonował mieszkaniec bloku, który wyniósł kobietę z budynku. 77-latka jest jedyną poszkodowaną i obecnie przebywa w szpitalu. Jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Trwa śledztwo w sprawie ustalenia przyczyn wybuchu. Ze wstępnego raportu wynika, że kuchenka i butla gazowa były sprawne.
Rodzinę mieszkającą bezpośrednio nad miejscem wybuchu ewakuowano i tymczasowo przeniesiono do mieszkania dwie klatki dalej.