ŚwiatKoalicja w Niemczech podkreśla znaczenie Trójkąta Weimarskiego

Koalicja w Niemczech podkreśla znaczenie Trójkąta Weimarskiego

W umowie koalicyjnej dotyczącej polityki zagranicznej przyszłego niemieckiego rządu Angeli Merkel podkreślono znaczenie współpracy Niemiec z Francją i Polską w ramach tzw. Trójkąta Weimarskiego - powiedziała uczestniczka negocjacji, deputowana SPD Angelika Schwall-Dueren.

W umowie nie ma odrębnego rozdziału poświęconego Polsce, jednak w różnych częściach tego dokumentu wschodni sąsiad Niemiec odgrywa istotną rolę - wyjaśniła Schwall-Dueren. Zespół negocjacyjny ds. polityki zagranicznej zakończył pracę w środę.

Partie tworzące nowy rząd chcą, oprócz utrzymania sojuszu z Francją, dążyć do stworzenia "nowej jakości" w stosunkach z Polską i innymi nowymi krajami Unii Europejskiej. W tym kontekście pojawia się Trójkąt Weimarski - powiedziała posłanka SPD.

Mianem Trójkąta Weimarskiego określa się zapoczątkowaną w 1991 r. przez ministrów spraw zagranicznych trójstronną współpracę między Polską, Niemcami i Francją. W ramach tych kontaktów odbywają się regularne spotkania przywódców trzech krajów, a także konsultacje ministrów obrony oraz spotkania parlamentarzystów.

Pierwotnym celem Trójkąta, zrealizowanym 1 maja 2004 r., było wprowadzenie Polski do Unii Europejskiej. Obecnie trwa dyskusja nad przyszłymi zadaniami tej struktury.

Porozumienie koalicyjne dotyczące polityki zagranicznej zawiera postulat współpracy z Rosją. Autorzy umowy podkreślają jednak, że kraje UE graniczące z Rosją powinny uczestniczyć w tej polityce. Kraje te powinny zostać "w duchu przyjaźni i zaufania" włączone (do polityki wobec Rosji) - wyjaśniła Schwall-Dueren.

Partie chadeckie i SPD podkreśliły, że partnerstwo ze Stanami Zjednoczonymi i Unia Europejska nie tylko nie kolidują ze sobą, lecz stanowią "dwa najważniejsze filary" polityki zagranicznej Niemiec. Zaufanie między USA i Europą jest nieodzowne - uznali koalicjanci. SPD traktuje te sformułowania jako kontynuację polityki rządu Gerharda Schroedera, natomiast CDU i CSU upatrują w nich przesunięcia akcentów na korzyść USA - zauważyła Schwall- Dueren. To kwestia interpretacji - dodała.

Prace nad tekstem całej umowy koalicyjnej mają zakończyć się w piątek. W przyszłym tygodniu umowę ocenią zjazdy wszystkich partii - SPD, CDU i CSU. Jeżeli delegaci zaaprobują wynegocjowane ustalenia, Bundestag wybierze Merkel 22 listopada na kanclerza Niemiec.

Jacek Lepiarz

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)