Koalicja POPiS na szczeblu lokalnym?
Prezes PiS Jarosław Kaczyński nie wykluczył możliwości wystawiania z PO wspólnych kandydatów w wyborach
na prezydentów miast, burmistrzów i wójtów. Taką możliwość widzi
także jeden z liderów Platformy Bronisław Komorowski.
16.06.2006 | aktual.: 16.06.2006 16:32
Prezes PiS powiedział podczas konferencji prasowej w Suwałkach, gdzie otwierał Punkt Obsługi Wyborców, że w PiS jest zakaz wszelkich koalicji tylko z SLD, chociaż i on - jak mówił - nie jest wszędzie przestrzegany.
Kaczyński dodał, że władze PiS chcą wiedzieć o ewentualnych sojuszach wyborczych z kandydatami popieranymi przez PO głównie w dużych miastach, na przykład takich, jak Poznań czy Wrocław. W jego ocenie, na szczeblu lokalnym - tak jak w wielu demokracjach Europy i świata - może dochodzić do różnych koalicji, gdy miejscowi działacze uznają je za pożyteczne.
Również zdaniem Bronisława Komorowskiego, do lokalnych porozumień między PO i PiS przed wyborami samorządowymi może dojść, jeśli "taka jest wola działaczy" i gdy ocenią oni, że "daje to korzyści obu stronom".
Komorowski dodał, że w sprawie ewentualnych sojuszu wyborczych z PiS nie ma "ani zalecenia, ani zakazu" władz krajowych PO.
Według piątkowego "Dziennika", poznański PiS może poprzeć kandydatkę PO na prezydenta Poznania - Marię Pasło-Wiśniewską. Kandydaturę tej posłanki PO, byłej prezes banku Pekao SA Platforma oficjalnie ogłosiła na początku czerwca. Zdaniem cytowanego przez gazetę posła PiS Tomasza Górskiego, "w PiS wyczuwa się przyjazną atmosferę dla tej kandydaturę". Wyjaśnił, że Pasło-Wiśniewska sama zwróciła się do PiS z propozycją rozmów.
Jeszcze niedawno mieliśmy dwie osoby z Pis-u, był problem kogo wybrać. Jeżeli władze miejscowe PiS-u zmieniły zdanie, to powinny zwrócić się jeszcze do centrali, bo Poznań to ważne miasto. Nie wszędzie takie rzeczy kontrolujemy, ale jeśli chodzi o Poznań, to musi być konsultacja z centralą - powiedział Jarosław Kaczyński.
Według poznańskich działaczy PO i PiS, nie toczą się rozmowy między tymi partiami w sprawie kandydatury Pasło-Wiśniewskiej. Zarówno lider wielkopolskiej PO Waldy Dzikowski, jak i szef poznańskiego biura parlamentarzystów PiS Norbert Napieraj byli zaskoczeni informacjami "Dziennika". (mg)