Koalicja PO - PSL zmieni się w trwały sojusz polityczny?
Koalicja PO z PSL może się zmienić w trwały sojusz polityczny taki, jaki istnieje między partiami CDU/CSU w Niemczech. Połączenie ogólnonarodowej partii, jaką jest Platforma, z partią, która reprezentuje w sposób dobry i mądry polską wieś, może służyć Polakom – przekonywał marszałek Sejmu Bronisław Komorowski w programie „Gość Poranka TVP Info”.
05.03.2009 09:06
Zdaniem Komorowskiego, perspektywa wspólnych rządów z ludowcami do 2015 r. wcale nie jest mrzonką, a platforma nie zamierza traktować koalicjanta jak przystawek. - PSL nie musi się obawiać Platformy. Będąc w sojuszu może liczyć na poważne sukcesy polityczne – twierdzi marszałek.
W kwietniu 2006 roku z podobną ofertą pod adresem PSL i LPR - wystąpił Jarosław Kaczyński. - W zamian za lojalną koalicję rządową moglibyśmy zaoferować ludowcom i Lidze trwały sojusz polityczny i zagwarantować wspólne listy wyborcze - ogłosił wówczas lider PiS. Ugrupowania te wówczas nie skorzystały z propozycji.
Według Komorowskiego, w koalicji nie ma zgrzytów czy poważniejszych konfliktów. – Na tle dotychczasowych koalicji innych rządów jesteśmy absolutnym wyjątkiem. Jest natomiast jakieś dziwne oczekiwanie na zasadzie „skuś baba na dziada”, bo jest za dobrze – podkreślał Komorowski. Jego zdaniem, nie należy się spodziewać skrócenia kadencji parlamentu. Marszałek nie kryje, że PO zdaje sobie sprawę, że mogłoby to zdenerwować wyborców.
Komorowski odniósł się także do spekulacji na temat objęcia funkcji sekretarza generalnego NATO przez Radosława Sikorskiego. - Jest szansa, aby Polak został szefem NATO. Toczą się oficjalne i zakulisowe negocjacje w tej sprawie. Niewątpliwie mamy czym przekonywać naszych partnerów z Unii Europejskiej – dodał Komorowski.