PolitykaKoalicja Europejska zdradza wyborcze hasło: "Przyszłość Polski - wielki wybór"

Koalicja Europejska zdradza wyborcze hasło: "Przyszłość Polski - wielki wybór"

"Przyszłość Polski - wielki wybór" - tak ma brzmieć wyborcze hasło Koalicji Europejskiej. Liderzy wchodzących w jej skład ugrupowań zaprezentowali także deklarację programową koalicji na nadchodzące wybory do PE.

Koalicja Europejska zdradza wyborcze hasło: "Przyszłość Polski - wielki wybór"
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz
Violetta Baran

W deklaracji programowej na majowe wybory do PE znalazło się 10 punktów: Polska wśród liderów UE, fundusze europejskie dla obywateli i samorządów, Unia lepszej żywności i równych szans dla rolnictwa, Unia zdrowszego i dłuższego życia, zakładająca stworzenie Europejskiego Programu Onkologicznego, Unia czystego powietrza i taniej energii, Unia na rzecz wyrównania poziomów życia Europejczyków, Unia europejskich wartości, UE dla młodych, zakładająca stworzenie europejskiej legitymacji studenckiej i szkolnej, gwarantującej jednolite zniżki i opiekę zdrowotną w całej Europie oraz staże zawodowe, Unia wspólnego bezpieczeństwa oraz Unia spójna transportowo i komunikacyjnie.

- Idziemy do PE po to, by pieniądze europejskie znowu trafiły do Polski, a nie były rozdzielane na Nowogrodzkiej - stwierdził lider PO Grzegorz Schetyna otwierając konferencję Koalicji Europejskiej. - Idziemy po to, żeby pokazać, że można budować politykę opartą na zaufaniu. Można być jednością w różnorodności tak jak Koalicja Europejska.

- Mamy strategię, żeby walczyć o większy budżet UE, żeby walczyć o czyste powietrze i lepszą służbę zdrowia. Te wielkie pieniądze, powinny być rozdysponowywane przez samorządy a nie centrale - podkreślał Schetyna.

- Przed nami wybór silnej Polski europejskiej, Polski która rozdaje karty - mówił lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

W sobotę w Warszawie ma odbyć się pierwsza wspólna konwencja wyborcza Koalicji Europejskiej, na której poznamy szczegóły deklaracji programowej.

Koalicja Europejska została utworzona 24 lutego. W jej skład wchodzi pięć ugrupowań: Platforma Obywatelska, PSL, SLD, Nowoczesna oraz Zieloni. Przedstawiciele tych partii wystartują w maju ze wspólnej listy.

Zgodnie z ustaleniami koalicyjnymi, PO obsadziła siedem jedynek, PSL i SLD - po trzy. Żadnego z pierwszych miejsc list nie dostali Zieloni i Nowoczesna. Liderem listy na Pomorzu jest europoseł PO, były komisarz UE ds. budżetu Janusz Lewandowski, w okręgu kujawsko-pomorskim - były szef MSZ i marszałek Sejmu Radosław Sikorski, na Podlasiu - były napastnik piłkarskiej reprezentacji Polski Tomasz Frankowski.

W Warszawie na czele listy znajdzie się były premier, były marszałek Sejmu i były szef MSZ Włodzimierz Cimoszewicz (SLD), na Mazowszu - europoseł PSL Jarosław Kalinowski, w Łódzkiem - były premier i były prezes NBP Marek Belka.

Silnie obsadzona jest lista Koalicji Europejskiej w okręgu wielkopolskim - tam dwa czołowe miejsca otrzymało dwoje byłych premierów - Ewa Kopacz i Leszek Miller. Na Lubelszczyźnie i Podkarpaciu "jedynki" przypadły Polskiemu Stronnictwu Ludowemu (dla europosłów: Krzysztofa Hetmana i Czesława Siekierskiego). Liderką listy w Małopolsce i w Świętokrzyskiem została eurodeputowana PO Róża Thun.

Śląską listę otworzy były premier Jerzy Buzek, a dolnośląsko-opolską - założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska (z rekomendacji PO). W okręgu obejmującym regiony: zachodniopomorski i lubuski na czele listy znajdzie się wiceprzewodniczący PE Bogusław Liberadzki z SLD.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (269)