Kluby za dalszymi pracami nad projektami nowelizacji kpc
Wszystkie kluby i koła parlamentarne opowiedziały się za dalszymi pracami nad projektami nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego, autorstwa PiS i Samoobrony, które mają uniemożliwić komornikom zajmowanie pieniędzy na pensje pracowników ochrony zdrowia.
02.03.2005 | aktual.: 02.03.2005 13:55
Projekty nowelizacji kpc trafią do Komisji Nadzwyczajnej do spraw Zmian w Kodyfikacjach. Wicemarszałek Sejmu Kazimierz Ujazdowski (PiS) zaznaczył, że "wszyscy liczą na to, że prace w komisji potrwają jak najkrócej".
Piotr Krzywicki (PiS) i Andrzej Lepper (Samooobrona), przedstawiając projekty przekonywali, że poziom zadłużenia szpitali stanowi zagrożenie dla ich prawidłowego funkcjonowania, co godzi w pracowników i pacjentów. Ocenili także, że rząd wykazuje zupełny brak skuteczności w poprawie sytuacji w ochronie zdrowia, a wręcz wprowadza chaos.
Mając na względzie specyficzną sytuację zakładów opieki zdrowotnej proponujemy, aby w ich przypadku kompromis między wierzycielami i pracownikami był przesunięty w stronę pracowników - mówił Krzywicki. Także Lepper zapewniał, że jego klub, przedstawiając projekt nowelizacji kpc, miał przede wszystkim na uwadze troskę o ludzi.
W ocenie Stanisława Rydzonia (SLD), nowelizacja kpc, która weszła w życie 5 lutego, nieproporcjonalnie wzmocniła prawa wierzycieli, a ograniczyła prawa pracowników. Odnosząc się do projektów PiS i Samoobrony poseł powiedział jednak, że w projekcie PiS jest niezrozumiałe zawężenie ochrony pensji pracowników tylko do służby zdrowia, co może budzić zarzut nierówności traktowania podmiotów.
Także Sławomir Rybicki (PO) przyznał, że w dalszych pracach nad tymi projektami trzeba doprowadzić do rozwiązania, które będzie rozsądnym kompromisem między prawami wierzycieli i pracowników, gdyż nierzadko wierzycielami służby zdrowia są właśnie pracownicy.
Janusz Dobrosz (LPR) ocenił natomiast, że w opinii jego klubu projekt Samoobrony jest bardziej kompleksowy i spójny, bo nie zawęża ochrony pensji tylko do pracowników szpitali.
Z kolei Władysław Szkop (SdPl) apelował do posłów o to, aby rozważyli możliwość pracy w pilnym trybie w sejmowej Komisji Zdrowia nad innym, firmowanym przez marszałka Sejmu, projektem ustawy dotyczącym egzekucji komorniczych w zakładach opieki zdrowotnej. (W środę w sejmowej Komisji Zdrowia odbyło się jego pierwsze czytanie). Zdaniem Szkopa, przy porozumieniu posłów, jeszcze w tym tygodniu można by głosować nad tym projektem ustawy.
Odnosząc się do głosów w debacie, wiceminister sprawiedliwości Andrzej Grzelak poinformował, że rząd krytycznie odniósł się do poselskich projektów. Ocenił, że projekt PiS bez ograniczeń uprzywilejowuje publiczne zakłady opieki zdrowotnej w stosunku do innych podmiotów, co może spowodować, iż wierzyciele, którzy znajdą się w gorszej sytuacji prawnej, zaskarżą nowelę kpc do Trybunału Konstytucyjnego.
Natomiast projekt Samoobrony - według Grzelaka - zmierza do przywrócenia stanu prawnego sprzed 5 lutego. Nie negując takiego sensu tej propozycji, wydaje się, że należałoby zastanowić się w dalszych pracach legislacyjnych nad wprowadzeniem jakiegoś ograniczenia dla wysokości wypłat płac dla pracowników - powiedział wiceminister.
Obowiązujące od 5 lutego przepisy wywołały ostre protesty pracowników służby zdrowia, obawiających się, że komornicy zaczną zajmować pieniądze przeznaczone na ich pensje. Zgodnie z art. 890 kpc, który obowiązuje od 5 lutego, komornik może zająć pieniądze przeznaczone na ich wypłaty. Według nich, nowy przepis pozwala w zakładach objętych egzekucją komorniczą jedynie na trzymiesięczną wypłatę minimalnego wynagrodzenia za pracę i to wyłącznie za zezwoleniem sądu.
Przywrócenie ochrony świadczeń pracowniczych podczas egzekucji z rachunku bankowego zakłada kolejny projekt noweli kpc - prezydencki, który ma być rozpatrzony "na szybkiej ścieżce legislacyjnej".