Kłopoty techniczne podczas rozprawy Miloszevicia
Podczas pierwszej rozprawy przeciwko byłemu prezydentowi Jugosławii Slobodanowi Miloszeviciowi, która rozpoczęła się we wtorek przed Trybunałem ds. zbrodni w byłej Jugosławii, nie obyło się bez problemów natury technicznej.
Do serbskich tłumaczy nie dotarła m.in. część wypowiedzi Miloszevicia. Na taśmie nagrany został głos serbskiego tłumacza, mówiącego, że nie działa mikrofon.
Miloszević, siedzący naprzeciwko swojej oskarżycielki - prokurator Carli del Ponte, nie chciał korzystać z symultanicznego tłumaczenia na język angielski, francuski i serbski. Podczas rozprawy odpowiadał na pytania po angielsku i serbsku. (mk)