Kłopotek: jeśli to wszystko wymyślił Pawlak...
- Gdyby ktoś udowodnił, że taśmy PSL są zainspirowane przez ludzi Pawlaka,
żeby wykończyć Sawickiego, to okazałoby się, że zmarnowałem 35 lat mojego
życia będąc w PSL - mówi w rozmowie z Wprost.pl Eugeniusz Kłopotek.
18.07.2012 | aktual.: 21.08.2012 13:33
Eugeniusz Kłopotek pytany, czy po ujawnieniu afery taśmowej przewiduje jakieś zawirowania koalicyjne przyznaje, że "powody merytoryczne związane z pewnymi propozycjami Platformy mogą nas zmusić do tego". - Już raz popełniliśmy, moim zdaniem, poważny polityczny błąd, głosując za ustawą emerytalną - tłumaczy.
Polityk mówi, że nowym ministrem rolnictwa powinien zostać "sprawny urzędnik i dobry fachowiec mający trochę odwagi". - Gdyby tak zebrać cechy dwóch trzech ministrów, to by wyszło idealnie - mówi, ale nie wskazuje konkretnej osoby.
Kłopotek przyznaje, że nie wierzy, by afera taśmowa została zainicjowana przez ludzi Pawlaka, żeby przed wyborami na szefa PSL wykończyć Sawickiego. - Gdyby ktoś to udowodnił, to powiem szczerze, ale zmarnowałem 35 lat pracy w Stronnictwie. To byłaby katastrofa. Obcy mogą różne rzeczy robić, służby też, ale gdyby swój swojemu miał takie rzeczy robić. Nie mogę dopuścić w ogóle takiej myśli - podkreśla.