Trwa ładowanie...
03-06-2010 18:35

Kłodne: ziemia wciąż się osuwa "jakby kto nożem pokroił"

W Małopolsce jest 1,3 tys. osuwisk, ponad tysiąc domów jest zagrożonych i uszkodzonych - podaje "Polska - Gazeta Krakowska". Najgorzej jest w miejscowości Kłodne pod Limanową gdzie olbrzymie osuwisko zniszczyło lub uszkodziło 20 budynków i wciąż się przesuwa. Ewakuowano tam ponad 430 osób ze 112 budynków. RMF FM przytacza wypowiedzi mieszkańców wsi: - Jakby ktoś ziemię pokroił nożem, zjechał na mnie dom sąsiada - opowiada jeden z nich. Joanna Sieradzka z Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego informuje, że zagrożonych jest dalszych sto budynków.

Kłodne: ziemia wciąż się osuwa "jakby kto nożem pokroił"Źródło: PAP
d15ck87
d15ck87

Całe wzgórze zaczęło się osuwać w środę w nocy. - Tamtejsze osuwisko jest olbrzymie - ocenia prof. Antoni Wójcik z Państwowego Instytutu Geologicznego, który jest jednym z ekspertów badającym małopolskie osuwiska. - Na razie aktywna jest jedna trzecia zbocza, może być jeszcze gorzej - dodaje geolog w rozmowie z gazetą.

"Polska - Gazeta Krakowska" przytacza też wypowiedzi poszkodowanych mieszkańców wsi Kłodne: - To był moment jak usłyszeliśmy krzyk "uciekajcie, bo domy się walą". Mamy tylko to, co mieliśmy na sobie - mówi jedna z rozmówczyń gazety.

Wszystko działo się bardzo szybko. - Moją rodzinę o drugiej w nocy stukając w okna i drzwi obudzili strażacy - opowiada inny z mieszkańców wsi. - Krzyczeli, by uciekać. Wszystko zostało w środku. Nic nie zabraliśmy, a teraz strach wchodzić do środka, bo ściany popękane i w każdej chwili dom może runąć.

Mieszkańcy Kłodnego w ciągu zaledwie kilku minut stracili wszystko, co mieli. Opuszczali swoje domy w pośpiechu, ratując życie. W nocy wyskakiwali przez okna w tym w czym spali, by nie zostać zasypanym we własnym domu.

d15ck87

Ewakuowanych umieszczono w tamtejszej szkole. Ale okazało się, że ściany placówki zaczęły pękać. - Już położyliśmy się spać, a tu nagle ściany zaczęły trzeszczeć. Panika. Najpierw wszystko zwozili pod szkołę, maszyny, a przed północą wywozili z powrotem - opowiada jeden z ewakuowanych.

Jak zapowiedzieli badający osuwisko geolodzy, na terenie nie wsi nie będzie można odbudować żadnego ze zniszczonych domów. Osuwisko cały czas jest aktywne i jest bardzo głębokie. Szybko się przesuwa, a jego obszar obejmuje ponad 50 hektarów.

- Nawet przebywanie w pobliżu osuwiska jest niebezpieczne dla życia. W każdej chwili może zjechać kolejna lawina - ocenia prof. Antoni Wójcik. Małopolska wioska została niemal doszczętnie zmieciona z powierzchni ziemi. Żywioł zerwał linie energetyczne, uszkodził wodociągi i gazociąg.

d15ck87
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d15ck87
Więcej tematów