Klimat zabierze nam zdrowie? Zmiany są groźne

Będziemy coraz bardziej i coraz częściej chorzy? Czasopismo "Nature Climate Change" informuje, że dwutlenek węgla, który emitowany jest przez ludzkość w coraz większych ilościach, nie tylko powoduje ocieplenie powietrza, ale także szkodzi naszemu zdrowiu. CO2 jest bowiem w dużych dawkach ciężką trucizną, powoduje obrzęk mózgu i szkodzi układowi oddechowemu.

Ilości dwutlenku węgla, które znajdują się w atmosferze, nie są oczywiście tak wielkie, by móc powodować masowe zatrucia. Jednakże "kropla drąży skałę" i jeżeli zmiany klimatu będą postępować (co jest niemal pewne), stężenie tego gazu będzie narastać, co może mieć negatywny wpływ na nasze organizmy.

Metody walki z nadmierną emisją CO2 proponuje się od wielu lat i są one niezmienne - zwiększenie ceny węgla, inwestycje w energię jądrową i odnawialne źródła energii. Niestety, świat nie jest ciągle gospodarczo gotowy na pełne wprowadzenie ekologicznych praktyk, a niektóre kraje, jak choćby Chiny, czy Indie, kompletnie ignorują tego rodzaju zalecenia.

Wzrost stężenia dwutlenku węgla w powietrzu to jednak nie jedyny skutek ocieplania się klimatu. Kolejnym są toksyny wytwarzane przez glony. Cieplejszy klimat sprawia, że wody zakwitają i generują w ten sposób niebezpieczne dla człowieka substancje. Zwiększenie się ilości, przykładowo, sinic, spowoduje wzrost zachorowań na astmę oraz nowotwory.

Do tego dochodzi ryzyko związane z migracją organizmów, dla których klimat Polski był dotąd zbyt surowy. Ocieplenie może sprowadzić do nas choćby szarańczę i amebę, z którymi do tej pory nie mieliśmy lub prawie nie mieliśmy do czynienia (pojedyncze przypadki występowania szarańczy wędrownej odnotowywano). Perspektywa nie jest zatem, jak widać, różowa, a walka z ociepleniem klimatu może stać się jednym z priorytetów dla obecnego świata.

Zobacz więcej w serwisie pogoda.