Kim jest Marta Nawrocka? Oto nowa pierwsza dama Polski

• Kim jest Marta Nawrocka? Marta Nawrocka to nowa pierwsza dama Polski, żona prezydenta Karola Nawrockiego. Pochodzi z Gdańska i ma 39 lat.
• Jak wyglądała jej kariera zawodowa? Od 17 lat pracuje w Pomorskim Urzędzie Celno-Skarbowym w Gdyni, zajmując się kontrolą przemysłu naftowego i spirytusowego oraz walką z nielegalnym hazardem.
• Jakie są jej plany jako pierwszej damy? Planuje skupić się na pomocy młodzieży z problemami psychicznymi oraz osobom starszym i niepełnosprawnym.

21 obietnic wyborczych Nawrockiego. WP mówi "sprawdzam". Czytaj tutaj. 

Marta Nawrocka, nowa pierwsza dama Polski, od lat związana jest z Pomorskim Urzędem Celno-Skarbowym. Jej praca obejmuje kontrolę przemysłu naftowego i spirytusowego oraz walkę z nielegalnym hazardem.

"Miałam przyjaciółkę, którą odwiedzałam na gdańskich Siedlcach. Minęłam się kiedyś w przejściu na schodach z chłopakiem, spotkaliśmy się wzrokiem. Zaskoczyło mnie, że tak mnie przeszył, poczułam coś niesamowitego" - wspomina Marta Nawrocka o pierwszym spotkaniu z Karolem Nawrockim.

Marta Nawrocka zajmuje stanowisko młodszego eksperta w Służbie Celno-Skarbowej. Jej pensja wynosi od 5,2 do 8,8 tys. zł brutto, a dodatkowo przysługuje jej dodatek za staż pracy oraz tzw. trzynastka. Według wyliczeń, jej łączne miesięczne dochody mogą przekraczać 10 tys. zł.

Marta Nawrocka planuje skupić się na pomocy młodzieży z problemami psychicznymi oraz osobom starszym i niepełnosprawnym. Chce być blisko ludzi i angażować się w sprawy społeczne. Choć formalnie pierwsza dama nie jest pracownikiem Kancelarii Prezydenta RP, od 2021 r. przysługuje jej ubezpieczenie społeczne. Zwyczajowo rezygnuje z pracy zawodowej, choć nie jest to wymagane prawnie.

Marta Nawrocka, jako przyszła pierwsza dama, zamierza aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym, co podkreślała w rozmowach z mediami. Jej zaangażowanie i doświadczenie zawodowe mogą przyczynić się do realizacji ambitnych planów na rzecz społeczeństwa.

Czytaj także:

Duda nie wróci do pracy na UJ. Rozwiązano umowę

Tusk skomentował przed zaprzysiężeniem. "Poradzimy sobie"