Trwa ładowanie...
d4cu1lv
05-08-2006 02:35

Kim był kontakt operacyjny "Delegat"?

SB otrzymywała informacje od ludzi, którzy
mieli bezpośredni dostęp do najwyższych hierarchów polskiego
Kościoła, Lecha Wałęsy oraz najważniejszych spraw opozycji w
latach 80. Jednym z nich był "Delegat" - ujawnia "Rzeczpospolita".

d4cu1lv
d4cu1lv

W styczniu 1981 roku w Watykanie doszło do wyjątkowego spotkania: Jan Paweł II przyjął na audiencji delegację NSZZ "Solidarność" z Lechem Wałęsą na czele. Kilka dni po powrocie delegacji Ministerstwo Spraw Wewnętrznych dysponowało szczegółowym raportem.

Jednym z najważniejszych wątków wielostronicowego meldunku sporządzonego na postawie informacji uzyskanych ze źródła k.o. "Delegat" był wpływ grupy doradców na Lecha Wałęsę. "Delegat" pojawia się też w dokumentach, które dotyczą I Zjazdy "Solidarności".

Próbując ustalić tożsamość "Delegata" dziennikarze "Rz" rozmawiali z Lechem Wałęsą, jego doradcami, ludźmi związanymi z opozycją i Kościołem, z historykami IPN, oraz z wysokimi funkcjonariuszami MSW z czasów PRL.

Dzięki uzyskanej wiedzy autorzy artykułu, Piotr Adamowicz i Andrzej Kaczyński, domyślają się w sposób graniczący z pewnością, kto mógł być "Delegatem". Ale ich zdaniem w sprawach działalności SB i jej ludzi przekonanie musi być znacznie większe. Dlatego nie publikują imienia i nazwiska "Delegata". Może on sam opowie jak było? - zastanawiają się dziennikarze "Rzeczpospolitej". (PAP)

d4cu1lv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4cu1lv
Więcej tematów