ŚwiatKilkuset tureckich żołnierzy ma szkolić armię w Mosulu

Kilkuset tureckich żołnierzy ma szkolić armię w Mosulu

Kilkuset tureckich żołnierzy zostało rozmieszczonych w rejonie Mosulu na północy Iraku w celu przeprowadzenia szkoleń irackiej armii - powiadomiły w piątek Reutera tureckie siły bezpieczeństwa. Mosul jest pod kontrolą Państwa Islamskiego od czerwca ub.r.

Kilkuset tureckich żołnierzy ma szkolić armię w Mosulu
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | ALI MOHAMMED

05.12.2015 00:42

- Tureccy żołnierze dotarli do miasta Baszika w okręgu Mosul. Są tam w ramach rutynowych ćwiczeń szkoleniowych. Do regionu wysłano jeden batalion żołnierzy - poinformowało źródło w tureckich siłach bezpieczeństwa. Nie chciano powiedzieć, ilu dokładnie żołnierzy rozmieszczono. Batalion liczy od 300 do 700, czasami ponad 700 żołnierzy.

Jak sprecyzowało źródło, wojska te były już w irackim Kurdystanie i przeniosły się do Mosulu wraz z pojazdami opancerzonymi. O ruchu tym zostały powiadomione kraje koalicji walczącej z Państwem Islamskim (IS).

Inny wysoki rangą przedstawiciel tureckich władz powiedział: "Nasi żołnierze są już w Iraku. Został tam wysłany jeden batalion. Szkolenia przeprowadzano już w tym regionie przez ostatnie dwa-trzy lata. To jest część tych szkoleń".

IS opanowało liczący ponad milion mieszkańców Mosul w czerwcu 2014 roku, ale bardzo oczekiwana kontrofensywa irackich sił była wielokrotnie przesuwana z powodu zaangażowania w walki gdzie indziej w kraju.

We wtorek minister obrony USA Ash Carter zapowiedział wysłanie dodatkowych sił specjalnych USA do Iraku, by zintensyfikować walkę przeciwko IS w tym kraju i w sąsiedniej Syrii.

Iracka koalicja rządząca i wpływowe irackie milicje wystąpiły w środę ze stanowczym protestem przeciwko planom wysłania do Iraku nowych amerykańskich sił specjalnych. Premier Hajdar al-Abadi zapowiedział, że rozmieszczenie przez Amerykanów takich sił wymagałoby zgody jego rządu. W czwartek Abadi oświadczył, że będzie to uważane za "akt wrogi" i że Bagdad nie życzy sobie tej interwencji wojskowej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)