Kilkadziesiąt bloków w Lublinie nie ma ogrzewania
Kilkadziesiąt bloków mieszkalnych w Lublinie pozbawionych jest w czwartek ogrzewania i ciepłej wody po awarii sieci ciepłowniczej. Jej usunięcie może potrwać do piątku.
27.01.2011 | aktual.: 27.01.2011 10:50
Przyczyną awarii jest prawdopodobnie pęknięcie rury o średnicy 30 cm przebiegającej pod ulicą Puławską - poinformował dyżurny pogotowia ciepłowniczego Lubelskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej Andrzej Kostyła.
- Odkopujemy rurę i będziemy lokalizować awarię. Gdy do niej dotrzemy, będziemy dokładnie wiedzieć co się stało. Usunięcie awarii może potrwać 24 godziny - powiedział Kostyła.
Ogrzewania i ciepłej wody pozbawieni są mieszkańcy kilkudziesięciu bloków i domów jednorodzinnych położonych przy kilkunastu ulicach, m.in. Puławskiej, Popiełuszki, Alejach Racławickich, Legionowej i Żołnierskiej. Według Kostyły mieszka w nich około 2 tys. osób.