Trwa ładowanie...
11-05-2010 10:10

Kilkadziesiąt błędów na mapie wydanej przez magistrat

Gdański magistrat wydał promocyjną mapę miasta, która zawiera w sobie kilkadziesiąt błędów. O błędach na mapie poinformował "Dziennik Bałtycki" czytelnik, pan Jan Nowakowski. Dostał on mapę na stoisku miasta podczas Gdańskich Targów Turystycznych, które zakończyły się w niedzielę.

Kilkadziesiąt błędów na mapie wydanej przez magistratŹródło: WP.PL
d3s7tsf
d3s7tsf

Urząd Miejski otrzymał na tych targach pięć nagród w dziedzinie "Najlepsza promocja turystyki Województwa Pomorskiego 2009". Urzędnicy zdobyli m.in. najwyższy laur w kategorii "gadżet" za podkładki pod tablice rejestracyjne "Jestem z Gdańska" oraz w kategorii "publikacja promocyjna" za folder wizerunkowy "Gdańsk - Przestrzeń Wolności". Władze Gdańska otrzymały też nagrodę specjalną.

Ale nie wszystko zasługuje na nagrodę...
- Dostałem mapę, formatu mniej więcej B3. Z jednej strony był na niej plan prawie całego Gdańska, z drugiej plan centrum z opisem zabytków - relacjonuje czytelnik. - Zacząłem ją studiować i włos mi się na głowie zjeżył. Na mapie są kardynalne błędy, które mogą wprawić w zakłopotanie turystów.

Na Głównym Mieście dwukrotnie zaznaczona jest ul. Tandeta. Raz dobrze, drugi raz w miejscu, w którym znajduje się ul. Grobla II. Ulica Grobla I jest zaznaczona dobrze, natomiast w ogóle nie są zaznaczone ul. Grobla III i Grobla IV. We Wrzeszczu - zamiast ul. Miszewskiego, widzimy na mapie ul. Sobótki, oddaloną od niej o kilkaset metrów. Ulica Miszewskiego jest ważną arterią komunikacyjną łączącą al. Grunwaldzką z Dolnym Wrzeszczem. Sobótki to mała, zabytkowa uliczka.

W Urzędzie Miejskim dowiedzieliśmy się, że wykonanie mapy nie było zlecane zewnętrznemu wydawnictwu. Pion informatyki dostarczył gotowy podkład mapy, a pracownicy Biura Promocji nanosili na nią m.in. zabytki.

d3s7tsf

Mapa była drukowana w formie wydzieranych kartek z notatnika. Na razie wydrukowanych zostało ok. 10 tys. sztuk. Jedna mapa kosztowała 19 groszy.

- Przykro nam z powodu tych błędów, ale one się zdarzają - mówi Antoni Pawlak, rzecznik prasowy prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. - Mapy elektroniczne składają się z wielu warstw. Ulica Grobla i Tandeta oraz Sobótki i Miszewskiego znajdują się bardzo blisko siebie, przy przesunięciu nawet jednej warstwy mógł wystąpić taki błąd. Przepraszamy za pomyłkę, poprawimy błędy - bije się w piersi Pawlak.

Polecamy wydanie internetowe"Dziennika Bałtyckiego"

d3s7tsf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3s7tsf
Więcej tematów