Kierownictwo SPD, CDU i CSU popiera umowę koalicyjną
Kierownicze gremia partii tworzących nową niemiecką koalicję rządową - SPD, CDU i CSU opowiedziały się za przyjęciem zawartej dwa dni wcześniej przez negocjatorów stronnictw umowy koalicyjnej.
13.11.2005 | aktual.: 13.11.2005 21:46
W poniedziałek dokument ocenią zjazdy trzech partii. Ich zgoda jest warunkiem powołania wspólnego rządu pod kierownictwem przewodniczącej CDU Angeli Merkel.
Wiceprzewodniczący SPD Kurt Beck powiedział po posiedzeniu zarządu w Karlsruhe, że we władzach partii panuje "szerokie poparcie" dla umowy. Podkreślił, że ponad 90 procent uczestników dyskusji chwaliło wynegocjowany tekst. Pojedyncze osoby krytykowały umowę - przyznał Beck.
Zarząd przedłoży delegatom projekt uchwały zawierającej aprobatę umowy koalicyjnej oraz propozycji personalnych. Socjaldemokraci obejmą osiem tek ministerialnych. Wicekanclerzem i ministrem pracy zostanie główny negocjator SPD Franz Muentefering.
Klub parlamentarny CDU/CSU poparł, przy jednym głosie wstrzymującym się, umowę z SPD. Merkel oceniła wynik głosowania jako "nadzwyczaj dobry". Szef CSU Edmund Stoiber powiedział, że postawa posłów jest dobrym znakiem przed zjazdami obu partii.
Zgoda zjazdów, które są najwyższymi władzami partii, jest warunkiem powstania koalicyjnego rządu. Uroczyste podpisanie umowy ma odbyć się pod koniec tygodnia. Na 22 listopada zaplanowano głosowanie w Bundestagu nad wotum zaufania dla Angeli Merkel.
Podczas czterotygodniowych negocjacji wszystkie partie musiały zrezygnować z części programowych celów uznawanych w czasie kampanii wyborczej za nie podlegające dyskusji. W programie rządu znalazł się postulat chadeków podniesienia z 16 do 19% podatku VAT, który ostro zwalczała SPD. CDU musiała z kolei pogodzić się z zamknięciem elektrowni atomowych oraz zrezygnować z ograniczenia praw pracowniczych.
Jacek Lepiarz