Kierowca porwanych Francuzów odnaleziony w Faludży
Amerykańscy żołnierze znaleźli
wieczorem w Faludży kolejnego zakładnika. Syryjczyk uważany jest
za kierowcę dwóch uprowadzonych w sierpniu w Iraku francuskich
dziennikarzy - poinformowali amerykańscy marines.
Odnaleziony mężczyzna był skuty kajdankami. Twierdzi, że porywacze zostawili go na początku tego tygodnia. Miejsca, w którym był przetrzymywany, nie podano do wiadomości publicznej - powiedział kapitan Ed Batinga.
Mężczyzna opowiedział, że cała trójka została w sierpniu zatrzymana na autostradzie przez dwa samochody - białego mercedesa i samochód produkcji koreańskiej.
Syryjczyk został oddzielony od dziennikarzy około miesiąca temu. Twierdzi, że obecne miejsce pobytu Francuzów nie jest mu znane, ale według niego, nie przebywają oni już w Faludży. Dodał, że w czasie, gdy był więziony przez porywaczy, widział kilku innych uprowadzonych, m.in. dwóch Czechów, z których jeden był ranny.
Francuscy dziennikarze Georges Malbrunot i Christian Chesnot zostali porwani wraz ze swoim syryjskim kierowcą-tłumaczem 20 sierpnia na drodze między Bagdadem a Nadżafem. Do uprowadzenia przyznało się ugrupowanie Armia Islamska w Iraku, znane z innych porwań i egzekucji zakładników. Porywacze domagali się zniesienia we Francji zakazu noszenia przez uczennice w szkołach publicznych muzułmańskich chust.