Kielce. Wypadek za wypadkiem na S7. Ranni policjanci
To były wyjątkowo niebezpieczne godziny na świętokrzyskim odcinku drogi ekspresowej S7. Łącznie w trzech wypadkach pod Kielcami brało udział 13 samochodów. Ranni zostali policjanci. Auta zderzyły się też pod Jędrzejowem.
Pierwszy wypadek wydarzył się na obwodnicy Kielc - w ciągu trasy S7 - w miejscowości Kostomłoty. Łącznie zderzyło się tam pięć samochodów, w tym ciężarówka i policyjny radiowóz
- Według wstępnych ustaleń, 67-letni kierowca fiata najprawdopodobniej nie zachował należytej odległości od poprzedzającego pojazdu i uderzył w tył osobowego renaulta - powiedział PAP mł. asp. Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Później kolejne auta uderzały w siebie. Poszkodowani policjanci trafili do szpitala.
Ukarani posłowie PiS przejdą do Solidarnej Polski? Jest odpowiedź
W drugim popołudniowym wypadku na S7 - w miejscowości Barcza - również zderzyło się pięć samochodów: czterech osobowych i ciężarówki.
Do kolejnego zdarzenia drogowego doszło na S7 między węzłami Barcza i Zalezianka. Tam zderzyły się trzy samochody osobowe. W dwóch ostatnich zdarzeniach nikt nie został ranny.
Wypadek pod Jędrzejowem. Ranny drogowiec
Do groźnego wypadku doszło również na północnej obwodnicy Jędrzejowa - też w ciągu ekspresowej drogi S7 - w miejscowości Igancówka - podaje portal echodnia.eu. Samochód ciężarowy najechał tam na pojazd służb drogowych. Jedna osoba została ranna.
Utrudnienia w ruchu na ekspresowej S7 w rejonie Kielc mogą potrwać do godz. 20. Większe zatory tworzą się na pasach w kierunku Warszawy.
Służby ostrzegają, że na drogach całej Polski w nocy warunki pogodowe mogą utrudniać podróże. Możliwe są lokalne przymrozki.