Polska"Kiedy lumpy palą tęczę, trzeba jej bronić"

"Kiedy lumpy palą tęczę, trzeba jej bronić"

Kiedy przestępcy czy lumpy palą tęczę, trzeba jej bronić. Powinna zostać tam gdzie jest, bo nie będą lumpy budowały Warszawy - mówił Stefan Niesiołowski, gość programu "Dziś wieczorem" w TVP Info. Polityk przekonywał też, że popiera premiera Donalda Tuska, którego uważa za największy "skarb Platformy, i jeśli ktoś wchodzi w konflikt z premierem, to szkodzi Platformie i szkodzi Polsce".

"Kiedy lumpy palą tęczę, trzeba jej bronić"
Źródło zdjęć: © WP.PL | Konrad Żelazowski

18.11.2013 21:12

Stefan Niesiołowski przekonywał, że afera z niewpisaniem przez Sławomira Nowaka zegarka od oświadczenia majątkowego, została sztucznie rozdmuchana przez media. - Rząd wyprowadza Polskę z kryzysu, jesteśmy w czołówce europejskiej i czy nie warto o tym mówić, a nie znęcać się nad ministrem Nowakiem, który niczego nie zrobił. Nowak ma honor w przeciwieństwie do Macierewicza i sam zrezygnuje z immunitetu. Zobaczymy, jak to się skończy dla pana Seremeta, czy będzie wyrok skazujący i co wtedy powie pan Seremet? Prokuratura może i funkcjonuje niezależnie od polityków, ale nie niezależnie od mediów - mówił Niesiołowski.

Polityk przekonywał, że nie widzi potrzeby rekonstrukcji rządu. Oberwało się ekspertom wypowiadającym się o sytuacji w PO. - Czy ja mam przytaczać pana Kika, pana Jabłońskiego, tych pseudosocjologów, którzy nieustannie wieszczą koniec Platformy? Wypowiedzi takich osób, jak Smolar czy Żakowski, od których można było oczekiwać umiaru w tej nieprzytomnej krytyce Platformy. Ta opinia jest taka, że jak się ich słucha, to ma się wrażenie, że marzeniem tych ludzi jest, żeby jak najszybciej zobaczyć Kaczyńskiego i Macierewicza w roli zbawców ojczyzny. Do tego prowadzą, ja tego nie rozumiem - grzmiał Niesiołowski.

Jego zdaniem PO ma się dobrze, tak samo jak stojący na czele partii premier Donald Tusk. Przyznał, że bardzo mu się podobają jako kandydatki na ministrów Joanna Kluzik-Rostkowska i Lena Kolarska-Bobińska. Dodał, że szkoda mu Krystyny Szumilas, która "padła ofiarą nagonki".

Niesiołowski sugerował, że według dochodzących do niego sygnałów Grzegorz Schetyna raczej nie zostanie szefem zarządu Platformy. - Ma bezpieczne miejsce w Platformie i nie ma zagrożenia dla pozycji Grzegorza Schetyny w Platformie. Uważam jednak premiera Donalda Tuska za skarb Platformy i jeśli ktoś wchodzi w konflikt z premierem, to szkodzi Platformie i szkodzi Polsce. To jest najlepszy premier po 1989 r. I stąd ta wściekła, histeryczna i nienawistna kampania wrogów takich jak katoprawica, PiS, Rydzyk. Nie ma innej partii, która zapewni modernizację Polski i obroni przed tymi, którzy ryczeli 11 listopada - mówił.

Źródło: TVP Info

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)