Kenia: wybuch w kurorcie, 10 osób rannych
Co najmniej 10 osób zostało rannych w Kenii w wybuchu granatu wrzuconego do baru w ośrodku turystycznym Diani nad Oceanem Indyjskim - powiadomiła lokalna policja. Rannych hospitalizowano, a ich stan jest stabilny.
- W barze był wybuch, około 10 osób jest rannych - powiedział szef lokalnej policji Jack Ekakuro. Źródło w policji cytowane przez AFP wyjaśniło, że granat wrzucili do środka napastnicy, którzy uciekli potem na motorze.
Lokal był pełen klientów, którzy przebywali na noworocznych urlopach. Kurort Diani leży na południe od miasta Mombasa. O tej porze roku region ten jest wyjątkowo uczęszczany przez turystów. Jednak jest to również teren konfliktów religijnych i działalności grup ekstremistycznych - podaje AFP.
Jak podaje BBC News, na razie nikt nie przyznał się do tego ataku. Jednak według policji za zamachem stoją terroryści z somalijskiego ramienia Al-Kaidy. Domagają się oni wycofania kenijskich sił pokojowych z Somalii.
Brytyjski serwis przypomina, że to nie pierwszy zamach z użyciem granatu na turystów. W grudniu zaatakowano w podobny sposób samochód, którym z Diani do Mombasy jechało dwóch Brytyjczyków. Udało im się uciec napastnikom, ponieważ granat nie wybuchł.
Pod koniec września w stolicy Kenii - Nairobi, somalijscy islamiści z ugrupowania Al-Szabab dokonali zamachu na centrum handlowe Westgate, zabijając 67 osób.
Źródła: PAP, IAR, BBC News.