KE ostrożnie ws. stosunków krajów bałtyckich i Rosji
Komisja Europejska (KE) uważa, że należy
zachować cierpliwość oraz ostrożność w wyrażaniu opinii na temat
stosunku poradzieckich krajów bałtyckich i Rosji do skutków paktu
Ribbentrop-Mołotow z 1939 roku.
11.05.2005 | aktual.: 11.05.2005 14:44
Jest to bardzo delikatna sprawa (...), ma ładunek emocjonalny. Jest to sprawa stosunków bilateralnych między krajami bałtyckimi i Rosją - powiedziała na konferencji prasowej rzeczniczka KE Francoise Le Bail, poproszona o komentarz do wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina na temat stosunków Rosji z Litwą, Łotwą i Estonią.
Rozbieżności na temat okupacji krajów bałtyckich przez Związek Radziecki, której Moskwa nie chce uznać, skłoniły przywódców Estonii i Litwy do zbojkotowania uroczystości 9 maja w Moskwie.
Oczywiście przyjmujemy, że jest to poważna sprawa i oczywiście jesteśmy przygotowani, by pomóc w znalezieniu rozwiązania - podkreśliła rzeczniczka KE.
Prezydent Putin zaznaczył w czasie wtorkowej konferencji prasowej podsumowującej szczyt UE-Rosja w Moskwie, że sprawę paktu Ribbentrop-Mołotow uważa za zamkniętą. Podkreślił, że zakończył ją Zjazd Deputowanych Ludowych ZSRR w 1989 roku, który uznał pakt za prawnie niebyły i niewyrażający opinii narodu radzieckiego.
Rzeczniczka KE zapowiedziała, że na przełomie czerwca i lipca w Brukseli odbędzie się spotkanie przedstawicieli UE i Rosji. Data nie została jeszcze dokładnie ustalona. W spotkaniu ma uczestniczyć m.in. przewodniczący KE Jose Manuel Barroso oraz premier Rosji Michaił Fradkow.
Naszym celem jest spotkanie z przedstawicielami Rosji (...), by przyspieszać sprawy i przedyskutować, co zostało zrobione z poszczególnych obszarach - powiedziała le Bail.
Rosja i UE przyjęły na szczycie w Moskwie szerokie porozumienie, tzw. mapy drogowe, określające zasady współpracy w czterech "wspólnych obszarach": - gospodarki, - wolności, bezpieczeństwa wewnętrznego i wymiaru sprawiedliwości, - bezpieczeństwa zewnętrznego, - kultury, edukacji i badań naukowych.
Strony nie doszły jednak do porozumienia w sprawie uproszczenia procedur wizowych i readmisji. Mimo to wyrażały zadowolenie z wyników moskiewskich rozmów.
Klaudia Balcerowiak