KE: nie jesteśmy winni kryzysu palestyńskich finansów
Komisja Europejska odrzuciła oskarżenia, że wstrzymanie przez nią pomocy dla rządu Hamasu doprowadziło Autonomię Palestyńską do obecnego kryzysu finansowego, częściową odpowiedzialnością za to obarczając Izrael.
21.04.2006 | aktual.: 21.04.2006 16:37
To nie Unia Europejska jest głównym źródłem finansowania Autonomii Palestyńskiej - powiedziała rzeczniczka ds. stosunków zewnętrznych Emma Udwin, wskazując, że największa część palestyńskiego budżetu pochodzi z pieniędzy przekazywanych przez Izrael, m.in. z tytułu ceł i podatków.
Izrael wstrzymał transfer tych kwot, które - jak powiedziała Udwin - sięgają 50 mln dolarów miesięcznie. Izrael nie jest żadnym darczyńcą. To są pieniądze, które się Palestyńczykom należą - dodała.
Izolowany na scenie międzynarodowej rząd Hamasu od ponad trzech tygodni nie ma z czego wypłacić zaległych pensji dla 165 tys. osób zatrudnionych przez władze Autonomii Palestyńskiej. Tymczasem z rządowych pensji utrzymuje się aż jedna trzecia mieszkańców Zachodniego Brzegu Jordanu i Strefy Gazy.
KE twierdzi jednak, że bezpośrednia pomoc unijna, która teraz została wstrzymana, pokrywała zaledwie ok. 10% tych wydatków.
Powodem kryzysu finansowego jest przede wszystkim trwający konflikt izraelsko-palestyński, który spowodował m.in. ograniczenia w przekraczaniu granicy przez Palestyńczyków - dodała.
Podejmując 10 kwietnia decyzję o wstrzymaniu pomocy dla palestyńskiego rządu Unia Europejska chciała wymusić na nim uznanie Izraela, wyrzeczenie się przemocy i zaakceptowanie tzw. mapy drogowej, czyli planu pokojowego dla Bliskiego Wschodu. Zdaniem UE w tym tkwi klucz do rozwiązania kryzysu.
Roczna pomoc UE dla Palestyńczyków i Autonomii Palestyńskiej wynosi około 500 mln euro, z czego połowa pochodzi z unijnego budżetu, a połowa bezpośrednio od poszczególnych państw członkowskich. Udwin powiedziała, że około połowy (120 mln euro) kwoty przekazywanej przez Komisję Europejską to pieniądze na działania humanitarne, a także np. edukację i służbę zdrowia. Nie są one przekazywane bezpośrednio palestyńskiemu rządowi i nie zostały wstrzymane. Są wydawane w dalszym ciągu, teraz, w tej chwili - powiedziała Udwin.
Hamas, który wygrał styczniowe wybory w Autonomii Palestyńskiej, jest na unijnej liście organizacji terrorystycznych. Po wygranej nie zmienił stanowiska i nadal uzależnia uznanie państwa żydowskiego od wycofania Izraela ze wszystkich ziem arabskich zajętych w 1967 r.
Michał Kot