KE chce ukarać kraje, które nie przyjmą uchodźców. Daje im jednak czas
W czwartek Komisja Europejska poinformowała, że rozpocznie postępowania wobec krajów, które do września br. nie zwiększą liczby przyjmowanych uchodźców w ramach unijnego programu relokacji.
02.03.2017 | aktual.: 02.03.2017 16:47
KE tłumaczy, że kraje, które unikają przyjmowania uchodźców, naruszają unijne prawo. - Nie nie mają żadnych wymówek, by nie wywiązywać się ze swoich zobowiązań - zaznaczył na konferencji prasowej w Brukseli Dimitris Awramopulos, unijny komisarz ds. migracji i spraw wewnętrznych.
Dodał, że jest możliwe rozmieszczenie wszystkich uprawnionych uchodźców przebywających we Włoszech i Grecji pomiędzy państwami UE. - Zależy to tylko od woli politycznej – podkreślił Awramopulos.
Powiedział też, że w tej sprawie w środę, wspólnie z przewodniczącą obecnie UE Maltą, wysłał list do ministrów spraw wewnętrznych wszystkich państw UE z wezwaniem do realizacji decyzji w sprawie relokacji uchodźców.
Jak dotąd KE nie zdecydowała się na wszczęcie procedur o naruszenie prawa UE wobec państw, które nie przyjmują uchodźców. - Jeżeli jednak kraje członkowskie nie zwiększą starań i nie będzie konkretnych rezultatów do września, nie zawahamy się skorzystać z naszych kompetencji, które daje nam traktat – stwierdził Awramopulos.
Zaznaczył jednak przy tym, że po wrześniu nie wygasną automatycznie niezrealizowane zobowiązania. - To jest jak nieopłacony w terminie rachunek, który i tak trzeba uregulować – podkreślił.
Do czego może doprowadzić wszczęcie procedur o naruszenie unijnego prawa? W ostateczności KE złoży skargę do Trybunału Sprawiedliwości UE. Ten zaś może nałożyć kary na państwa niewdrażające prawa czy decyzji UE.
Przypomnijmy, że według KE m.in. Polska nie przyjęła na razie ani jednej osoby w ramach programu relokacji.
W czwartek Komisja opublikowała również nowe zalecenia dla państw UE dotyczące odsyłania nielegalnych imigrantów, ponieważ obowiązująca w tej sprawie dyrektywa nie jest wdrażana skutecznie.
Komisja zaleca państwom UE przetrzymywanie w zamkniętych ośrodkach nielegalnych imigrantów (do sześciu miesięcy, wyjątkowo do 18), którzy mają zostać odesłani do kraju pochodzenia. - Kraje członkowskie powinny wykorzystać możliwość zatrzymywania nielegalnych imigrantów, jeżeli nie współpracują oni z władzami i jeżeli istnieje ryzyko ucieczki – powiedział Awramopulos.
- Musi to się odbywać z pełnym poszanowaniem praw podstawowych. (...) Ośrodków przetrzymywania imigrantów nie wolno porównywać z czymś w rodzaju obozów koncentracyjnych – dodał.