Trwa ładowanie...
d3hw10h
13-12-2005 09:53

Kazimierz Marcinkiewicz: wybory na wiosnę mogą być potrzebne

Jeśli będzie możliwa realizacja programu przy poparciu parlamentu, to wtedy nie będzie problemu i będziemy zmieniać i modernizować Polskę przez najbliższe cztery lata. Jeśli się jednak okaże, że jakieś polityczne zawieruchy doprowadzą do tego, że rząd nie będzie miał poparcia w parlamencie, to wówczas, niestety, ale będzie trzeba przeprowadzić nowe wybory - powiedział premier Kazimierz Marcinkiewicz w "Sygnałach Dnia".

d3hw10h
d3hw10h

Sygnały Dnia: Szczyt w Brukseli 15 i 16 grudnia. Panie premierze, czy jest pan zwolennikiem wcześniejszych wyborów samorządowych?

Kazimierz Marcinkiewicz: Najlepiej byłoby (a mam już to doświadczenie w tej chwili zupełnie bezpośrednie), gdyby wybory odbywały się do czerwca, wszystkie wybory, dlatego że...

Samorządowe, parlamentarne.

- ...przygotowanie budżetu jest bardzo czasochłonne. My mieliśmy trzy tygodnie na przygotowanie autopoprawki, to jest absolutnie niewystarczający czas do tego, by dokonać tych zmian, które są niezbędne. To samo mają samorządy, jeśli wybory będą w październiku czy w listopadzie, one znów będą miały tylko chwilę, tylko parę tygodni na przyjęcie budżetów na rok 2007. W związku z tym dużo lepiej byłoby, gdyby takie między wszystkimi politykami było ustalenie, które zresztą, proszę zwrócić uwagę, od parunastu lat wszyscy powtarzają, że tak właśnie powinno być i ciągle jest to przesuwanie na jesień.

Niestety, tak jest. Czyli nie jest pan przeciwnikiem wcześniejszych wyborów samorządowych.

- Wydaje się, że taka decyzja byłaby bardzo rozsądna dla państwa.

d3hw10h

I dysponuje pan opiniami prawników, że nie ma przeszkód prawnych przyspieszenie wyborów?

- W tym tygodniu będę miał już taką ostateczną, urzędową opinię w tej sprawie.

Czyli wybory samorządowe wcześniejsze byłyby okazją także (no właśnie, i teraz pod jakimi warunkami) do wcześniejszych wyborów parlamentarnych. To pan powiedział, że rząd chce funkcjonować przez cztery lata, ale bierze też pod uwagę ewentualność wcześniejszych wyborów – Warsaw Voice, najnowsze wydanie.

- Tak może to słowo funkcjonować, bym zmienił, bo rząd chce pracować, my chcemy wdrażać nasz program, ten program, z którym szliśmy do wyborów i który Polacy zaakceptowali, który popierają także dziś ten nasz program. Jeśli jest możliwa realizacja programu, a to się okazuje prawie że codziennie w Parlamencie, w Sejmie, jeśli będą uchwalane ustawy, które będą ten program wdrażały, no to wtedy nie ma problemu, to wtedy możemy pracować i zmieniać Polskę, i modernizować Polskę przez te cztery lata. Ale jeśli się okaże, że jakieś polityczne zawieruchy doprowadzą do tego, że rząd nie będzie miał poparcia w Parlamencie, że te ważne ustawy – że ustawa o Urzędzie Antykorupcyjnym, że ustawa o działalności gospodarczej, że ustawa likwidująca różne instytucje – że te ustawy nie będą mogły uzyskać większości w Parlamencie, no to wówczas, niestety, ale będzie trzeba przeprowadzić nowe wybory.

I tak jak mawia Andrzej Lepper, najlepiej w maju razem z samorządowymi.

- Na przykład.

d3hw10h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3hw10h
Więcej tematów