Każdy pożar odpadów to chmura toksycznego dymu. "Jest jak smog"
Aż 63 razy płonęły w tym roku składowiska odpadów. I to tylko do końca kwietnia. Gęsty dym, który unosi się nad pożarami, zawsze zawiera niezliczoną ilość toksycznych substancji. Ekspert przyznaje: można to porównać do smogu. Bardzo silnego.
Tylko w maju składowiska odpadów płonęły w dziewięciu miastach. W Zgierzu z pożarem walczyło 250 strażaków. - Musielibyśmy pójść po całej tablicy Mendelejwa, żeby zobaczyć, co może się ulatniać z takiego składowiska - mówi Grzegorz Hudzik, zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego.
Ciężkie metale, toksyczne gazy
Jak mówi Hudzik, z dymem unoszą się metale ciężkie i toksyczne gazy. - Z gazów najbardziej obawiamy się tlenowodoru. To szczególnie toksyczny gaz, który na dodatek działa niezwykle szybko - tłumaczy. - W znacznych ilościach uwalnia się też tlenek węgla. Dobrze wiemy, że to cichy zabójca: bez zapachu, bez smaku. Wysoka koncentracja może zabić w ciągu kilku minut osobę, która nim oddycha.
Z metali zaś najgroźniejsza jest rtęć i tlenek rtęci - substancje te mają również ostre działanie toksyczne. - W skrajnym przypadku mogą powodować nowotwory - mówi Hudzik.
Szkodliwość danej chmury zależy w głównie od tego, co znajdowało się na składowisku. A zdarza się, że są tam odpady, które powinny zostać zutylizowane wcześniej: w specjalistycznych instalacji do spalania toksycznych odpadów. - Jeżeli będą tam zużyte farby i lakiery, to może pojawić się cała chemia w nich zawarta, między innymi pochodne benzenów - podaje przykład Hudzik.
Poza tym ważna jest odległość osad ludzkich od składowiska i kierunek wiatru, który czasem może pomóc i odepchnąć trującą chmurę. - Jednak nigdy nie jest to obojętne dla zdrowia człowieka - zaznacza Hudzik. - To jest tak, jakby olbrzymie kominy skierować na miasto, w którym żyją ludzie.
Jak tłumaczy Hudzik, mieszkańcy terenów w pobliżu pożaru składowiska powinni natychmiast pozamykać okna, najlepiej nie wychodzić na zewnątrz i ograniczyć aktywność fizyczną do niezbędnego minimum.
Plaga pożarów składowisk
Tegoroczne pożary składowisk opadów to plaga: do końca kwietnia płonęły 62 razy. To niemal dwa razy więcej niż w roku ubiegłym. Jednak, jak dowiedzieliśmy się w resorcie, jego pracownicy... sami chcieliby wiedzieć, co jest przyczyną pożarów. Aby im zapobiegać, chcą wprowadzić na składowiska monitoring.
Przyczyny ostatniego pożaru w Zgierzu ustala prokuratura. Wstępnie mówi się, że było to podpalenie. Właściciele składowisk mogą w ten sposób nielegalnie pozbywać się odpadów.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl