Każdy alkoholik dostanie nową wątrobę
Alkoholikom, którzy nie wykażą zdolności do abstynencji poza szpitalem, ma być od przyszłego miesiąca oferowana transplantacja wątroby – pisze ''The Times''.
Zgodnie z aktualnymi wytycznymi kandydaci do przeszczepu wątroby muszą wykazać, że są w stanie powstrzymać się od picia, najczęściej przez sześć miesięcy przed podjęciem przez lekarzy decyzji o transplantacji. Pomimo niedoboru narządów, grupa lekarzy specjalizujących się w chorobach wątroby zaproponuje, by abstynencja nie była warunkiem przeszczepu.
Dyskusje na ten temat rozgorzały w lipcu, po tym, jak w Londynie zmarł 22-letni Gary Reinbach. Mężczyzna w związku z alkoholizmem miał ciężką chorobę wątroby. Lekarze wierzyli, że tylko przeszczep organu może go uratować, ale Reinbach był zbyt słaby by opuścić szpital i udowodnić, że potrafi pozostać trzeźwym.
Brytyjscy lekarze chcą iść za przykładem Francji. Tam transplantacji wątroby poddano 18 alkoholików, którzy byli w takiej samej sytuacji jak Reinbach. Sześć miesięcy później 15 z nich żyło i żaden nie wrócił do szkodliwego nałogu. Wśród pacjentów, którzy nie otrzymali nowej wątroby, przeżyło tylko 44%. W listopadzie podobna próba ma być przeprowadzona w Wielkiej Brytanii.
Dr Alexander Gimson, przewodniczący grupy doradczej w tej sprawie, jest zwolennikiem ułatwienia dostępu do przeszczepów alkoholikom, jednak spodziewa się sprzeciwu ze strony innych pacjentów, oczekujących na taki sam przeszczep.
W Wielkiej Brytanii jest 268 pacjentów, czekających na transplantację wątroby. 91 z listy oczekujących zmarło w zeszłym roku.