Kawior i wódka objęte sankcjami. Putin i Łukaszenka rozmawiają o sytuacji wokół Kaliningradu
W niedzielę zakończył się okres przejściowy przed wejściem w życie kolejnego pakietu unijnych sankcji dotyczących tranzytu towarów do obwodu kaliningradzkiego. Tym samym od poniedziałku kolejne towary zostaną objęte restrykcjami i nie będą transportowane przez terytorium Litwy.
- Dodatkowe towary objęte zakazem od poniedziałku rano to beton, drewno, alkohol i chemikalia przemysłowe na bazie alkoholu - powiedział rzecznik litewskich służb celnych. Restrykcje dotyczą także towarów luksusowych tak jak kawior.
W piątek Rosja ostrzegła Litwę i Unię Europejską, że może zastosować wobec nich "ostre środki", jeśli tranzyt niektórych towarów do i z Kaliningradu nie zostanie wznowiony "w ciągu najbliższych dni". W poniedziałek o sytuacji dotyczącej obwodu kaliningradzkiego z Władimirem Putinem rozmawiał Aleksandr Łukaszenka. Dyktatorzy omówili "możliwą wspólną odpowiedź na blokowanie przez Litwę tranzytu do obwodu kaliningradzkiego: - podały służby prasowe Kremla.
Spór o Kaliningrad wybuchł w połowie czerwca. Wtedy to Litwa zdecydowała o wstrzymaniu transportu części produktów przez swoje terytorium. Wilno uznało wtedy, że jest to niezbędny krok mający zapewnić dostosowanie się do unijnych sankcji wobec Rosji. Ograniczenia nałożone zostały w związku z inwazją na Ukrainę.
Z sankcji zwolnione są towary spożywcze, niezbędne do normalnego funkcjonowania, takie jak żywność czy środki medyczne.
Wilno informuje, że w związku z podjętymi przez kraj krokami zdecydowanie wzrosła antylitewska propaganda. "Chociaż presja na Litwę ze źródeł propagandowych w przestrzeni informacyjnej jest zawsze silna, od 18 czerwca odnotowaliśmy trzykrotnie wyższe liczby. Była to bez wątpienia reakcja na czwarty pakiet sankcji UE, który wszedł w życie" - napisał w raporcie Departament Komunikacji Strategicznej Litewskich Sił Zbrojnych.
UE szukała rozwiązania
Urzędnicy z Brukseli, przy wsparciu Niemiec, szukali pod koniec czerwca kompromisu w celu rozwiązania impasu. Według źródeł agencji Reutera Wilno było jednak przeciwne wszelkim ustępstwom wobec Moskwy.
Również Norwegia ogłosiła, że nie wpuści na swoje terytorium transportu środków dla rosyjskich górników przebywających na Spitsbergenie w archipelagu Svarbard. Władze w Oslo ogłosiły jednak w zeszłym tygodniu, że zgodzą się na dostarczenie produktów rosyjskim górnikom.
Zobacz też: Gigantyczna eksplozja rosyjskiego czołgu T-80BV. Ukraińska artyleria w akcji
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski