"Katyń to nie ludobójstwo, a zbrodnia z jej znamionami"
- Nasz parlament przyjął uchwałę w której nazwał Katyń "zbrodnią noszącą znamiona ludobójstwa" i to jest chyba najtrafniejsze określenie - powiedział prof. Roman Wieruszewski z Wydziału Prawa SWPS i Centrum Praw Człowieka Instytutu Nauk Prawnych PAN w radiu "TOK FM".
Prof. Roman Wieruszewski wyjaśnił, że według Konwencji ONZ ws. Zapobiegania i Karania Zbrodni Ludobójstwa uchwalonej 9 grudnia 1948 r., ludobójstwem jest czyn dokonany w zamiarze zniszczenia w całości lub częściowo grup etnicznych, narodowych, rasowych, religijnych.
- Jeżeli przyjmiemy, że oficerowie zginęli dlatego, że byli członkami polskich sił zbrojnych, to jest to zbrodnia wojenna. A jeżeli przyjmiemy, że powodem ich zamordowania był też fakt, że byli członkami inteligencji - m.in. lekarzami (przecież to w większości byli oficerowie rezerwy), jeśli przyjmiemy, że powodem zamordowania było zniszczenie ważnej części narodu, to wtedy jest to ludobójstwo - tłumaczy prof. Wieruszewski. Dodaje, że należałoby zrekonstruować wydarzenia i ustalić zamiar zbrodni. - Jest to niesłychanie trudne. Poza tym pamiętajmy, że oprócz, że ginęli tam również oficerowie pochodzenia żydowskiego. To jest spór, który nie da się ostatecznie rozstrzygnąć, chyba, że doszłoby do wyroku sądowego, czego nie można się spodziewać w tej sprawie - wyjaśnia.
