PolskaKatowicki Nikiszowiec nie wróci do prywatnej spółki

Katowicki Nikiszowiec nie wróci do prywatnej spółki

Mieszkańcy katowickich dzielnic nie muszą obawiać się firmy Giesche, domagającej się zwrotu nieruchomości; roszczenia te są całkowicie bezpodstawne - uważa katowicka prokuratura. Gdyńska firma Giesche, podając się za działającą na Śląsku przed wojną spółkę, próbuje odzyskać 50 hektarów ziemi i liczne nieruchomości, w tym zabytkowe osiedla Nikiszowiec i Giszowiec.

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/klimatycznie-w-katowicach-6038692334838401g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/klimatycznie-w-katowicach-6038692334838401g )
Klimatycznie w Katowicach

Prokuratura Rejonowa Katowice Centrum-Zachód od kilku tygodni prowadzi postępowanie sprawdzające legalność działania firmy. Zgromadziliśmy w sprawie bogaty materiał dowodowy i po jego analizie możemy już powiedzieć, że mieszkańcy Katowic mogą spać spokojnie - powiedział szef prokuratury Bogdan Łabuzek.

Jak dodał, po zbadaniu tych dowodów prowadzący sprawę uznali, że zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa, dlatego wkrótce zostanie wszczęte śledztwo. Prokuratura, z uwagi na początkowy etap postępowania, nie chce udzielić żadnych dodatkowych informacji na ten temat.

Sygnały o działaniach podjętych przez firmę Giesche dotarły do władz Katowic przed kilkoma miesiącami. Miasto kwestionuje jej roszczenia i wyklucza jakąkolwiek formę ugody. W odpowiedzi na roszczenia gdyńskiej spółki Sejmik Woj. Śląskiego zaapelował niedawno do Sejmu o uregulowania przepisów, związanych z reprywatyzacją i zmianami własnościowymi po 1945 roku. Uchwałę w tej sprawie przyjęto jednogłośnie.

W połowie września pełnomocnik spółki Giesche zapewniał, że należąca do przedwojennego rodu potentatów przemysłowych i nosząca ich nazwisko spółka Giesche oraz działająca obecnie firma to ten sam podmiot.

Ostatnie przed wojną walne zgromadzenie akcjonariuszy odbyło się w lipcu 1939 r., kolejne - jesienią 2005 r. Spółka została wpisana do rejestru handlowego w 1907 r. i nigdy jej z niego nie wykreślono, czyli cały czas istniała. W 2006 r. została jedynie przerejestrowana do Krajowego Rejestru Sądowego - podkreślił pełnomocnik.

Według niego, wszystkie akcje spółki zostały w 1926 r. sprzedane amerykańskiemu koncernowi; po wojnie w 1947 r. zostały zarejestrowane na okaziciela w konsulacie RP w Stanach Zjednoczonych.

Spółka Giesche wszczęła kilka postępowań sądowych o zwrot nieruchomości w Katowicach i Piekarach Śląskich. Zabiega m.in. o zabytkowe katowickie osiedla Nikiszowiec i Giszowiec, które były miejscem akcji w filmach Kazimierza Kutza, oraz niektóre tereny i nieruchomości Huty Szopienice.

Firma kwestionuje nacjonalizację budowanych przez ród Giesche domów mieszkalnych. W tej sprawie zwróciła się do resortu gospodarki. Stoi na stanowisku, że po wojnie niesłusznie zastosowano ustawę wywłaszczającą mienie poniemieckie, ponieważ miała wówczas kapitał amerykański.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)