Kątna: wysokość kary w przypadku Samsona powinna być maksymalna
W przypadku Andrzeja Samsona wysokość kary powinna być maksymalna - uważa szefowa Komitetu Ochrony Praw Dziecka Mirosława Kątna. Według niej, oprócz konkretnej krzywdy wyrządzonej dzieciom, dochodzą aspekty odpowiedzialności zawodowej, skali przestępstwa oraz rozpowszechniania zdjęć w Internecie.
09.01.2007 | aktual.: 09.01.2007 20:17
Za przestępstwa wobec dzieci sprawców powinna spotykać szczególnie surowa kara, ponieważ dziecko z racji swojej bezradności jest szczególną ofiarą - podkreśliła Kątna.
Jak dodała, w tej konkretnej sprawie trzeba pamiętać, że oprócz ohydy tego rodzaju przestępstw, w grę wchodzi osoba zaufania publicznego, ponieważ od psychologa, terapeuty oczekuje się szczególnej wrażliwości i lojalności.
Psycholog to fachowiec, który rozumie dramatycznie zgubne skutki swojego działania, ma świadomość spustoszeń emocjonalnych u ofiary i w takich przypadkach wskazana jest szczególna surowość - uważa Kątna.
Ponadto według Kątnej, Samson wyrządził krzywdę całemu środowisku psychologów i terapeutów. Ostatnie 10 lat to czas, gdy te zawody nabrały odpowiednio ważnej rangi i dziś ich praca jest uznawana jako potrzebna i szanowana - oceniła.
Takie zdarzenia jak sprawa Andrzeja Samsona bardzo mocno uderzają w konieczną nieskazitelność tego zawodu. Rodzice mogą mieć obawy przed wysłaniem dziecka na terapię - dodała.
Za doprowadzanie nieletnich poniżej lat 15 do poddania się innym czynnościom seksualnym i udostępnianie im treści pornograficznych oraz utrwalanie pornografii dziecięcej, Samsonowi groziło 10 lat więzienia.