PolskaKatastrofa w Krakowie: to był kardynalny błąd pilota

Katastrofa w Krakowie: to był kardynalny błąd pilota

Przyczyną wypadku Cessny w Krakowie było nie odbezpieczenie sterów samolotu - powiedział na antenie TVP INFO Edmund Klich, przewodniczący Komisji Badania Wypadków Lotniczych. - To kardynalny i podstawowy błąd oraz duże naruszenie procedur. Pilot nie odbezpieczył drążka sterowego tzw. wolantu. To była przyczyna wypadku - mówił.

Katastrofa w Krakowie: to był kardynalny błąd pilota
Źródło zdjęć: © PAP

02.07.2009 16:25

Jerzy Kędzierski z Komisji Badania Wypadków dodał, że wolant był źle zabezpieczony i dlatego pilotowi udało się wystartować. - Zabezpieczenie wolantu nie było zdjęte. Pilot mógł sterować lotkami, jednak nie mógł zmniejszać kąta natarcia - mówił. - Do tego doszły inne czynniki utrudniające lot: obciążenie maszyny i krótki pas startowy - dodał Kędzierski

W niedzielę awionetka typu Cessna 172 spadła na drzewa w Parku 1000-lecia w Krakowie Mistrzejowicach. Na pokładzie były cztery osoby. Pilot zginął na miejscu, druga osoba zmarła w szpitalu.

Awionetka w uczestniczyła w VI Małopolskim Pikniku Lotniczym, który odbywał się na dawnym lotnisku Rakowice-Czyżyny w Krakowie. Na pokazy zgłoszono kilkadziesiąt maszyn, w tym trzy Cessny. Z powodu złej pogody nie wszystkie samoloty doleciały do Krakowa.

Cessna 172 to amerykański czteromiejscowy jednosilnikowy górnopłat o rozpiętości skrzydeł dochodzącej do 11 m. Jest to jeden z najpopularniejszych samolotów szkolno-treningowych na świecie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)