Katastrofa samolotu z 33 osobami na pokładzie
Nie przeżyła żadna z 33 osób znajdujących się na pokładzie samolotu brazylijskich linii Rico Companhia Aereas, który rozbił się w Amazonii, na krótko przed lądowaniem na lotnisku w Manaus - podało radio brazylijskie.
W sobotę rano pojawiła się informacja, że dwusilnikowy Embraer 120 zniknął z ekranów radarów. Potem piloci wojskowych śmigłowców zameldowali, że samolot spadł w dżungli amazońskiej, ok. 30 kilometrów na północ od miasta Manaus w stanie Amazonas.
Po sześciu godzinach poszukiwań na miejsce katastrofy, niedaleko rzeki Rio Negro, dotarły ekipy ratownicze.
Samolot z trzydziestoma pasażerami i trzema członkami załogi leciał do Manaus z miasta Sao Paulo de Olivenca niedaleko granicy z Kolumbią. Za jego sterami siedział wytrawny pilot z 30-letnim doświadczeniem w lotach nad Amazonią.