Katastrofa rosyjskiego bombowca
09.07.2004 02:50, aktual.: 09.07.2004 06:12
Rosyjski ponaddźwiękowy
bombowiec dalekiego zasięgu Tupolew-22M3, zdolny do przenoszenia
broni atomowej, rozbił się w obwodzie nowgorodskim (północno-wschodnia Rosja). Czterej członkowie załogi zginęli - poinformowała agencja ITAR-TASS.
Jedną z głównych przyczyn katastrofy bombowca był najprawdopodobniej błąd załogi, spowodowany właściwościami pilotowania samolotu - poinformowała ITAR-TASS, powołując się na opinię Federalnego Zarządu Poszukiwań i Ratownictwa Lotniczego i Kosmicznego. Maszyna spadła na szosę - podała agencja Reutera, powołując się na służby ratownicze.
Bombowiec wykonywał planowy nocny lot. O godz. 23.40 czasu moskiewskiego (godz. 21.40 czasu polskiego) stracono łączność z maszyną - poinformował szef służby prasowej sił powietrznych Rosji płk Aleksandr Drobyszewskij. Pięć minut później wystartowały ekipy poszukiwawcze i ratunkowe. 30 minut po północy czasu moskiewskiego (22.30 czasu polskiego), w odległości 10 km od lotniska "Salcy" - 60 km od Nowgorodu - odnaleziono wrak maszyny i ciała czteroosobowej załogi.
Maszyna po upadku na ziemię wybuchła i płonęła przez 30 minut - pisze Reuter, powołując się na miejscowe służby ratownicze. Za wersją, że przyczyną katastrofy był "czynnik ludzki", przemawiają niezbyt dobre opinie specjalistów o właściwościach pilotażowych bombowca - pisze agencja ITAR-TASS.
Przede wszystkim słaba widoczność z kabiny i ogromna prędkość przyziemienia, wynosząca do 320 km/godz., stawiają zwiększone wymagania wobec umiejętności pilotów podczas lądowania i wielokrotnie były przyczyna awarii. Inna wada bombowca, to takie umieszczenie foteli załogi, że podczas katapultowania są one wystrzeliwane w dół, pod samolot, co wyklucza możliwość ratunku na małych wysokościach.
Tu-22 M3, znany w NATO jako Backfire, został zaprojektowany pod koniec lat 70. Do służby w siłach powietrznych Związku Radzieckiego wszedł w 1983 r. Maszyna może przenosić rakiety samosterujące, rakiety krótkiego zasięgu i bomby nuklearne. Uzbrojenia na pokładzie bombowca nie było. Zniszczeń na ziemi nie ma - powiedział przedstawiciel sił powietrznych Rosji.
Po 1992 r. w służbie zostało 235 samolotów Tu-22M2 i Tu-22M3 (siły powietrzne i lotnictwo morskie). Samoloty tych typów uczestniczyły w działaniach bojowych i były dostarczane do Iraku i Libii.
