Katastrofa promu w Tanzanii, są ofiary śmiertelne
Do 31 wzrosła liczba zwłok, które wyłowiono po katastrofie promu płynącego z Dar es Salaam do Zanzibaru u wschodnich wybrzeży Afryki - podało ministerstwo transportu Zanzibaru, regionu autonomicznego Tanzanii. Na statku znajdowało się 251 dorosłych, 31 dzieci i sześciu członków załogi. Prom wywrócił się do góry dnem.
Wśród ofiar jest co najmniej dwoje Europejczyków.
Szef tanzańskiego MSW Emmanuel Nchimbi poinformował, że uratowano 124 osoby, a akcja ratunkowa trwa nadal. Według agencji AFP, powołującej się na służby ratownicze, uratowano 149 ludzi, głównie u wybrzeży największej wyspy Unguja w archipelagu Zanzibaru.
Nie jest jasne, co spowodowało katastrofę; władze morskie podawały, że prom miał trudności z powodu silnych wiatrów. Wyszedł z portu w Dar es Salaam o godzinie 11.00; podróż na wyspę Zanzibar trwa zazwyczaj około dwóch godzin. Do katastrofy doszło około godziny 11.30 czasu polskiego.
We wrześniu zeszłego roku zginęły 203 osoby w katastrofie promu z 800 ludźmi na pokładzie, kursującego między dwoma wyspami zanzibarskiego archipelagu.
Zanzibar z białymi piaszczystymi plażami czerpie dochody głównie turystyki.