Katastrofa meksykańskiego samolotu. Maszyna stanęła w płomieniach tuż po starcie
Do katastrofy doszło w meksykańskim stanie Durango. Samolot rozbił się wkrótce po starcie. Na jego pokładzie znajdowało się 97 pasażerów i czterech członków załogi. 85 osób zostało rannych, jednak nikt nie zginął.
01.08.2018 05:36
Samolot pasażerski Embraer ERJ-190 rozbił się na polu, około 10 km od lotniska w Durango, prawdopodobnie podczas próby awaryjnego lądowania. Jak twierdzi gubernator stanu Durango Jose Aispuro, przyczyną wypadku najprawdopodobniej były złe warunki pogodowe, czyli deszcz i gwałtowna burza.
Jak relacjonują pasażerowie, tuż przed katastrofą doszło do dziwnego wstrząsu. Nad miejscem, gdzie rozbił się samolot, unosiły się kłęby gęstego dymu. Relacje świadków są sprzeczne - część z nich twierdzi, że pożar wybuchł gdy maszyna uderzyła w ziemię, natomiast inni utrzymują, że samolot zaczął się palić już podczas startu.
Na szczęście większość pasażerów odniosła jedynie powierzchowne obrażenia i była w stanie opuścić wrak o własnych siłach. Według meksykańskich władz nikt nie zginął, ale 85 osób zostało rannych. 49 pasażerów trafiło do szpitala, z których dwóch jest w stanie krytycznym.
Źródło: Reuters/ABC News
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl