Katastrofa lotnicza w Wilnie. Piloci nie zgłaszali problemów technicznych

Piloci Boeinga 737, który rozbił się w Wilnie, nie zgłaszali problemów z maszyną. Takie informacje przekazał litewski urząd nadzoru lotniczego. Maszyna spadła na ziemię niedaleko lotniska. Jedna z czterech osób, znajdujących się na pokładzie maszyny zginęła, a dwie zostały ranne.

 Katastrofa lotnicza w Wilnie. Piloci nie zgłaszali problemów technicznych
Źródło zdjęć: © X
Katarzyna Staszko

Litewski urząd nadzoru lotniczego przekazał, że piloci Boeinga 737, który rozbił się w Wilnie, nie zgłaszali problemów technicznych.

Samolot należał do hiszpańskich linii Swiftair i był wyczarterowany przez DHL. Firma logistyczna rozpoczęła własne dochodzenie w sprawie przyczyn katastrofy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Potężna eksplozja na Litwie. Moment katastrofy lotniczej

Maszyna spadła w pobliżu lotniska

Do wypadku doszło ok. godz. 5.30 rano, gdy samolot lecący z Lipska zahaczył o dom podczas lądowania. Zginęła jedna osoba, a trzy zostały ranne. W budynku wybuchł pożar, ale mieszkańców udało się ewakuować.

Na pokładzie znajdowała się czteroosobowa załoga: dwóch Hiszpanów, Niemiec i Litwin. Zginął jeden z Hiszpanów, a trzy osoby trafiły do szpitala, z czego jedna jest w ciężkim stanie.

Szef litewskiego kontrwywiadu Darius Jauniszkis stwierdził, że jest za wcześnie, by wykluczyć sabotaż jako przyczynę katastrofy. - Widzimy, że Rosja staje się coraz bardziej agresywna - powiedział po spotkaniu rządowego sztabu kryzysowego.

Firma DHL przekazała, że w maszynie nie znaleziono żadnych urządzeń samozapalających.

© WP

Rosyjskie ataki hybrydowe

W ostatnich miesiącach wzrosła liczba incydentów związanych z rosyjskimi atakami hybrydowymi w Europie. Niemieckie siły bezpieczeństwa ostrzegały przed "niekonwencjonalnymi urządzeniami zapalającymi" wysyłanymi przez nieznane osoby.

"Wall Street Journal" podał, że samozapalające się paczki z Litwy do Niemiec i Wielkiej Brytanii były częścią rosyjskiej operacji mającej na celu wywołanie pożarów w samolotach lecących do USA i Kanady. Wydaje się, że była to próba zbadania możliwości umieszczenia łatwopalnych urządzeń w samolotach.

Źródło: PAP/WP

Wybrane dla Ciebie
Kaczyński: niepodległość jest rzeczywiście zagrożona
Kaczyński: niepodległość jest rzeczywiście zagrożona
Wyniki Lotto 10.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 10.11.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Ułaskawienie Ziobry. Prezydent zabrał głos
Ułaskawienie Ziobry. Prezydent zabrał głos
Nawrocki chce przeprosin. "Mam nadzieję, że to pierwszy i ostatni raz"
Nawrocki chce przeprosin. "Mam nadzieję, że to pierwszy i ostatni raz"
USA dziękują Litwie. "Udzielenie wspaniałego wsparcia"
USA dziękują Litwie. "Udzielenie wspaniałego wsparcia"
Diametralna zmiana w pogodzie. Rozpogodzenie, potem pierwszy śnieg
Diametralna zmiana w pogodzie. Rozpogodzenie, potem pierwszy śnieg
Specjalne warunki w więzieniu. Partnerka Epsteina zabiega o zwolnienie
Specjalne warunki w więzieniu. Partnerka Epsteina zabiega o zwolnienie
Pierwszy raz w historii. Empire State Building rozbłyśnie na biało-czerwono
Pierwszy raz w historii. Empire State Building rozbłyśnie na biało-czerwono
Zginęła w wypadku, osierociła syna. Przedszkole żegna terapeutkę
Zginęła w wypadku, osierociła syna. Przedszkole żegna terapeutkę
Przemyt papierosów balonami. Są już w rękach służb
Przemyt papierosów balonami. Są już w rękach służb
Spór premiera z prezydentem. Dobrzyński wymierza cios rzecznikowi Nawrockiego
Spór premiera z prezydentem. Dobrzyński wymierza cios rzecznikowi Nawrockiego
Wypadek w centrum Krakowa. Rowerzysta wjechał pod autobus
Wypadek w centrum Krakowa. Rowerzysta wjechał pod autobus