Katastrofa budowlana w Nowej Soli
W Nowej Soli zawaliły się trzy kondygnacje czteropiętrowej hali produkcyjnej nieczynnej od blisko 10 lat nowosolskiej fabryki nici. Jak do tej pory ratownicy przeszukujący zgliszcza nie znaleźli w nich ludzi.
Katastrofa budowlana miała miejsce około południa. Ratownicy przeszukują ruiny i sprawdzają, czy nie ma w nich ludzi - poinformował rzecznik prasowy nowosolskiej policji Andrzej Kostka.
W akcji uczestniczą strażacy i policja. W drodze jest ciężki sprzęt budowlany i specjalistyczne zastępy straży z psami wyszkolonymi w poszukiwaniu ludzi w ruinach.
"Mamy nadzieję, że w środku nie było ludzi, jednak jak zawsze, aby mieć pewność, trzeba to sprawdzić" - powiedział Kostka.
Jak poinformował Kostka, zawaliły się stropy hali fabrycznej. Obecnie zabezpieczane są pozostałości stropów i ścian przed zawaleniem. Łączna powierzchnia hali wynosiła kilka tysięcy metrów kwadratowych.