Katastrofa amerykańskiego bombowca, załoga żyje
Bombowiec B-1 (AFP)
Uczestniczący w akcji przeciwko talibom ciężki amerykański bombowiec naddźwiękowy B-1 runął do Oceanu Indyjskiego; jego czteroosobowa załoga została uratowana - poinformował w środę Pentagon.
12.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Łódź z niszczyciela "Russell" wyłowiła lotników w dwie godziny po wypadku około stu kilometrów na północ od wyspy Diego Garcia, skąd ich samolot wystartował do nocnego nalotu na Afganistan - powiedział komandor podporucznik Jeff Davis. Katastrofa samolotu nastąpiła około godziny 17.30 czasu polskiego.
Dodał, że przyczyna katastrofy nie jest na razie znana. Załoga zameldowała o niesprawności maszyny, gdy B-1 przebył około stu mil (160 km) od bazy.
Według Davisa, czterej lotnicy katapultowali się, a po wodowaniu nawiązali łączność z dwoma znajdującymi się w pobliżu amerykańskimi samolotami - patrolowym P-3 Orion i powietrznym tankowcem KC-135.
Działania w Afganistanie wspiera co najmniej osiem ciężkich bombowców B-1B i B-52H, stacjonujących na Diego Garcia. (aka, and)