Katarzyna Lubnauer u Pawła Lisickiego: Jarosław Kaczyński rozsierdził kobiety swoim działaniem
- Niewątpliwie PiS udało się uwolnić energię Polek. Zaktywizowali wiele, które normalnie się nie interesowały polityką. Chyba się tego nie spodziewali. Natomiast mnie to nie cieszy, bo przyczyną protestów jest to, że ktoś chciał wprowadzić prawo, które jest niehumanitarne wobec kobiet. Myślę, że Jarosław Kaczyński, który nie ma dużych doświadczeń z życia z kobietami, nie spodziewał się tego, rozsierdził je swoim działaniem - stwierdziła Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna) w programie "WP rozmowa".
Lubnauer przypomniała, że projekt ustawy całkowicie zakazujący aborcji trafił do komisji głosami PiS. - Co prawda zagłosowali również za nim posłowie Kukiz'15 i część PO, ale to głosy PiS zadecydowały - dodała.
- Ale to były głosy za przekazaniem go do komisji, a nie za jego treścią - zwrócił uwagę Lisicki.
- Minister Jaki powiedział dziś, że to nie jest ich projekt, ale on go popiera. I bardzo wiele osób z PiS mówi jednoznacznie, że go popiera - odpowiedziała Lubnauer.
Poinformowała, że Nowoczesna chce zwiększyć dostęp do antykoncepcji - z refundacją, np. dla osób korzystających z pomocy społecznej. Podkreślała, że często właśnie bariera finansowa powoduje, że kobiety nie decydują się na antykoncepcję.
- Druga sprawa to edukacja seksualna, której projekt Ordo Iuris zakazywał. I na pewno chcemy zwiększyć dostęp dziewczyn, które ukończyły 15 lat, do tego, by mogły bez opieki rodzica pójść do lekarza - kontynuowała posłanka.