Kaszuba: prezes NIK "odcina się" od informacji "Rzeczpospolitej"
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Mirosław Sekuła odciął się od informacji zawartych w artykule "Rzeczpospolitej" na temat zniknięcia z ministerstwa skarbu części dokumentów z "Raportu otwarcia" rządu Leszka Millera - twierdzi rzecznik rządu Marcin Kaszuba. Prezes NIK miał powiedzieć w rozmowie z rzecznikiem rządu, że nie jest to materiał, który powstał w Izbie.
14.08.2003 | aktual.: 14.08.2003 15:17
Rzecznik rządu zapowiedział, że jeszcze dziś Ministerstwo Skarbu Państwa wyda oświadczenie w którym poinformuje, że dokumenty zostały odtworzone. "Te dokumenty, których brakowało, zostały odtworzone i są dostępne" - powiedział Kaszuba.
Pytany przez dziennikarzy, dlaczego te dokumenty zniknęły odparł, że w tej sprawie trzeba rozmawiać z przedstawicielami Ministerstwa Skarbu Państwa.
"Rzeczpospolita" napisała, że Najwyższa Izba Kontroli wykryła, iż zniszczono, ukryto, bądź usunięto część dokumentów z "Raportu otwarcia" rządu Leszka Millera. NIK zawiadomiła prokuraturę o popełnieniu przestępstwa przy sporządzaniu dokumentu, w którym nowy rząd obciążał ekipę Jerzego Buzka za katastrofalny stan spółek skarbu państwa.