Karygodny błąd lekarzy z Krakowa - pacjent stracił nogę
Rok więzienia grozi dwóm lekarzom ze szpitala im. Rydygiera w Krakowie. Po ich błędach, konieczna była amputacja nogi u jednego z pacjentów - informuje RMF FM.
10.11.2011 | aktual.: 10.11.2011 13:23
Sprawa dotyczy wypadku z 2007 roku. Przechodzień przewrócił się na oblodzonym chodniku i trafił na szpitalny oddział ratunkowy szpitala im. Rydygiera. Tam - zdaniem prokuratury - opóźniono termin operacji i popełniono błędy w trakcie jej przeprowadzenia. W rezultacie doszło do martwicy i konieczna była amputacja nogi. Operację wykonano dopiero po trzech tygodniach, a podczas niej dodatkowo nieprawidłowo założono śrubę, która miała zespolić kości.
Prokuratura oskarżyła dwóch lekarzy o nieumyślne narażenie pacjenta na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, mimo że taką możliwość przewidywali lub mogli przewidzieć.
Błąd lekarza dyżurnego Jacka G. polegał - zdaniem prokuratury - na tym, że zrezygnował z przeprowadzenia koniecznego zabiegu operacyjnego, który powinien być dokonany w dniu przyjęcia do szpitala lub w krótkim czasie od przyjęcia pacjenta. Tymczasem operacja została wykonana trzy tygodnie później.
Błąd lekarza operującego Daniela P. polegał z kolei - według aktu oskarżenia - na nieprawidłowym założeniu śruby do zespolenia kości.
Akt oskarżenia oparto na opinii biegłych i dwóch opiniach uzupełniających.
Obaj lekarze nie przyznali się do winy i złożyli wyjaśnienia. Z tego powodu prokuratura wystąpiła o opinie uzupełniające. Oskarżonym grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub kara pozbawienia wolności do roku.
Jak podaje RMF FM, oskarżeni o nieumyślne narażenie pacjenta na utratę życia lub zdrowia lekarze nie czują się winni. Wciąż pracują w szpitalu.