Kary dla włoskich dziennikarzy za wywiad z premierem
Kary w wysokości od 100 do 258 tysięcy euro wymierzył włoski urząd do spraw nadzoru nad mediami pięciu redakcjom głównych programów informacyjnym w publicznej telewizji RAI i komercyjnej TV Mediaset za nadanie wywiadów z premierem Silvio Berlusconim.
23.05.2011 | aktual.: 23.05.2011 23:09
Redakcje dzienników zostały ukarane za nadanie 20 maja, z naruszeniem - jak wyjaśniono w wydanym komunikacie - zasad równego dostępu do mediów w okresie kampanii wyborczej, wywiadów z Berlusconim.
W pięciu wywiadach nadanych w głównych wydaniach programów informacyjnych w ciągu dwóch godzin między 18.30 a 20.30 szef rządu skomentował, po czterech dniach milczenia, wyniki pierwszej tury wyborów samorządowych w części Włoch. Ostrzegał również przed głosowaniem na lewicę, mówiąc między innymi, że Mediolan pod jej rządami "stanie się Stalingradem" Włoch.
Najwyższe kary otrzymały: dziennik w RAI Uno oraz program informacyjny w stacji Berlusconiego, Rete 4, ponieważ do naruszenia zasad doszło na ich antenach już po raz kolejny. Po 100 tysięcy euro wynoszą kary wymierzone dziennikowi w RAI 2 oraz w dwóch stacjach należącej do premiera telewizji Mediaset, Canale 5 i Italia 1.
O natychmiastowe zajęcie stanowiska wobec fali wywiadów zaapelowała do urzędu nadzoru centrolewicowa opozycja. Według Partii Demokratycznej to, co się wydarzyło 20 maja, przypominało "telewizję na Białorusi".
Wiadomość o wysokich karach finansowych została entuzjastycznie przyjęta przez polityków opozycji. Partia premiera, Lud Wolności, uznała zaś grzywny za niedopuszczalną ingerencję.