Kardynałowie podczas konklawe zamieszkają w Domu Św. Marty
106 małych apartamentów, 22 pojedyncze pokoje i
jedno duże mieszkanie znajduje się w położonym na terenie Watykanu
Domu Świętej Marty, gdzie zamieszkają kardynałowie w czasie
rozpoczynającego się 18 kwietnia konklawe.
11.04.2005 | aktual.: 11.04.2005 19:06
Watykański ośrodek telewizyjny zaprezentował w biurze prasowym Stolicy Apostolskiej film przedstawiający wnętrza Domus Sanctae Marthae. Pobyt kardynałów w tym miejscu podlegać będzie surowym rygorom, wyznaczonym przez Jana Pawła II.
Oprócz kardynałów, przybyłych na konklawe z całego świata, w Domu Świętej Marty mieszkać będą także purpuraci-elektorzy, posiadający rezydencje na terenie Watykanu. Zatrzymają się tam również sekretarze Kolegium Kardynalskiego, mistrz celebracji liturgicznych, spowiednicy oraz lekarze dyżurni. Aby dotrzeć do Kaplicy Sykstyńskiej, gdzie będzie odbywać się konklawe, będą musieli pokonać trasę długości około kilometra.
Dom Świętej Marty ma pięć pięter, wszystkie wyłożone są białym marmurem, a pokoje i apartamenty urządzono w kolorach pastelowych. Nie ma tam odbiorników radiowych i telewizyjnych ani telefonów, gdyż, jak wiadomo, kardynałowie wybierający papieża nie mogą kontaktować się ze światem zewnętrznym.
Rezydencja, położona po lewej stronie bazyliki świętego Piotra, została zbudowana na wyraźne życzenie Jana Pawła II, który - jak się podkreśla - bardzo narzekał na upał i niewygodę podczas dwóch konklawe, w których brał udział w 1978 roku. Tak jak wszyscy mieszkał wtedy w zaadaptowanych salach watykańskich, gdzie panowały fatalne warunki. Budowa nowego domu została ukończona w 1996 roku.
W konstytucji apostolskiej "Universi Dominici Gregis" - "O wakacie Stolicy Apostolskiej i wyborze Biskupa Rzymskiego" (również z 1996 roku) Jan Paweł II polecił, aby zarówno Dom Świętej Marty, jak i Kaplica Sykstyńska zostały zamknięte dla osób nieupoważnionych i pozostawały pod władzą kardynała kamerlinga.
"Całe terytorium Państwa Watykańskiego, a także zwyczajna działalność urzędów, mających siedzibę w jego granicach, winny być zarządzane - w okresie, o którym mowa - w taki sposób, by zapewnić dyskrecję i wolny przebieg wszystkich czynności związanych z wyborem papieża. Należy w szczególności dopilnować, aby nikt nie zbliżał się do kardynałów-elektorów, podczas gdy będą przewożeni z Domus Sanctae Marthae do Watykańskiego Pałacu Apostolskiego" - rozporządził Jan Paweł II.
Elektorom zabronił na czas konklawe prowadzenia korespondencji listownej, telefonicznej i komunikowania się za pomocą innych środków z osobami - jak podkreślił - niezwiązanymi ze środowiskiem, w którym dokonuje się wybór, z wyjątkiem uzasadnionej i pilnej konieczności.
Wszystkie osoby postronne, włącznie ze spowiednikami i lekarzami, złożą przysięgę, w której zobowiążą się dochować na zawsze całkowitej tajemnicy wobec kogokolwiek, kto nie należy do Kolegium Kardynalskiego. Przyrzekną również, że nie będą używać aparatów nagrywających, słuchowych lub wizyjnych odnośnie do tego, co w okresie wyboru papieża dokonuje się w granicach Watykanu.
W konstytucji Papież nakazał także przeprowadzenie dokładnej i surowej kontroli kaplicy i przylegających do niej pomieszczeń, by wykluczyć możliwość tajnego zainstalowania urządzeń audiowizualnych, które mogłyby przekazywać wiadomości na zewnątrz. Zadanie sprawdzenia tych miejsc - zaznaczył - trzeba powierzyć osobom wiarygodnym i posiadającym odpowiednią wiedzę techniczną.
"W szczególny sposób zabrania się kardynałom-elektorom przez cały czas czynności wyboru otrzymywania gazet codziennych i czasopism jakiegokolwiek rodzaju, podobnie jak słuchania transmisji radiowych lub oglądania transmisji telewizyjnych" - to kolejne nowe rozporządzenie Papieża, którego zawarcie w swym dokumencie uznał za konieczne w związku z postępem techniki, będąc świadomym zainteresowania mediów najważniejszym wydarzeniem w życiu Kościoła. "Absolutnie zabraniam - powtórzył w kolejnym akapicie - aby pod jakimkolwiek pretekstem były wnoszone do miejsc, gdzie przebiegają czynności wyboru, lub, jeśli już by się tam znalazły, były używane, jakiekolwiek urządzenia techniczne służące do nagrywania, odtwarzania oraz przekazywania głosu, obrazu albo tekstu".
Sylwia Wysocka