PolskaKard. Macharski: jestem wdzięczny Krakowowi

Kard. Macharski: jestem wdzięczny Krakowowi


Metropolita krakowski kardynał Franciszek Macharski wyraził ogromną wdzięczność mieszkańcom Krakowa za atmosferę, jaka panowała w mieście w ostatnich dniach życia i po śmierci Jana Pawła II. Kardynał spotkał się z dziennikarzami po powrocie z Watykanu.

Kard. Macharski: jestem wdzięczny Krakowowi
Źródło zdjęć: © PAP | Jacek Bednarczyk

Kardynał Macharski mówił, że czuje ogromny szacunek i wdzięczność za to, że w najcięższych dniach i godzinach życia Jana Pawła II i po jego śmierci nie ulękliśmy się pełnego grobu. Nie było happy endu, uzdrowienia, żadnego powrotu. Zwyczajny pełny grób - powiedział metropolita krakowski. Wierzę, że Jan Paweł II jest tam, dokąd nas prowadził (...) że jest wpatrzony w oblicze Boga, a Bóg jest miłością - dodał.

Ostatni miesiąc kardynał nazwał miesiącem rekolekcji, pełnym myśli i przeżyć. Wyjeżdżałem z Krakowa w poczuciu bliskości i porozumienia. To przekonanie było podtrzymywane przez waszą życzliwość, która się do mnie czasem odzywała, w takich momentach, kiedy trzeba było powiedzieć: "jesteśmy razem", "bądźmy razem". Za to bardzo dziękuję - powiedział kard. Macharski. Wyznał, że wracał do Krakowa z wdzięcznością i z "podziwem dla człowieka" i "tego, co każdy z nas nosi w sobie". Okazało się, że to, co najważniejsze, było pod wieloma warstwami naszych przeżyć - dodał.

Kardynał powiedział, że przekazał do watykańskiego Sekretariatu Stanu list młodzieży z Krakowa do Benedykta XVI. Byłem listonoszem młodych z Krakowa. Wiem, że list dotarł do Benedykta XVI - powiedział Macharski.

W liście tym studenci zaprosili Benedykta XVI do odwiedzenia Polski i Krakowa. "Benedykcie XVI, mamy nadzieję, że to okno nie pozostanie puste" - napisali do nowego papieża. "Przyjedź do nas! Stań w papieskim oknie, przemów do nas i pobłogosław nam! Chcemy, byś swoją obecnością umocnił naszą wiarę w Jezusa Chrystusa, byś pomógł nam być odważnymi świadkami Ewangelii, ludźmi dla innych".

Metropolita powiedział, że nie odważyłby się dyktować papieżowi, gdzie i kiedy ma przyjechać i z kim się spotkać, dlatego nie może powiedzieć, kiedy dojdzie do wizyty Benedykta XVI.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)