Kard. Kazimierz Nycz: to nie był „Marsz ateistów”
To był marsz ludzi "prowokująco i wrogo nastawionych do Kościoła "- mówi IAR kardynał Kazimierz Nycz o Marszu Ateistów, który w sobotę przeszedł ulicami Warszawy.
30.03.2014 | aktual.: 30.03.2014 06:12
Metropolita uważa, że to wydarzenie nie miało nic wspólnego z prawdziwym dialogiem wierzących z niewierzącymi. Duchowny pyta: „Gdzie dziś podziała się dawna inteligencja, która była autorytetem?” Argumentuje , że niewierzący, tak jak katolicy, pytają o sens życia, cierpienia i śmierci.- Kiedy ktoś potrafi podać swoje odpowiedzi na te pytania, mimo, że nie wierzy, to taki publiczny dialog popieram - mówił kardynał.
Jego zdaniem odpowiedzią katolików na „Marsz ateistów” będzie niedzielny „Marsz Świętości Życia”. Katolicy przypomną o wartości ludzkiego życia, od jego poczęcia do naturalnej śmierci, i upomnianą się o nienarodzonych, niepełnosprawnych i starszych.
Jak mówiła w Polskim Radiu 24 przedstawicielka organizatorów marszu Lidia Klempis, w tym roku na marszu oczekiwana jest rekordowa frekwencja, bo coraz więcej Polaków utożsamia się z postawami "pro-life"
Lidia Klempis podkreślała, że w dzisiejszych czasach szacunek do życia jest niezwykle potrzebny, bo jego brak często rodzi tragedie i ma negatywne skutki. Tak jest na przykład w kwestii aborcji - mówiła - przez którą na całym świecie nie rodzą się miliony dzieci i rozpadają się rodziny.
W marszu biorą udział wierni z archidiecezji warszawskiej i diecezji warszawsko-praskiej. O 12.30 równolegle w archikatedrze Świętego Jana na Starym Mieście i w katedrze św. Floriana na Pradze zostaną odprawione msze święte. Po ich zakończeniu wierni przejdą na plac Zamkowy, gdzie o 13.30 zaplanowano początek marszu. Kwadrans później uczestnicy przemaszerują Krakowskim Przedmieściem do bazyliki Świętego Krzyża, gdzie po zakończeniu marszu zaplanowano okolicznościowy koncert.