PolskaKard. Kazimierz Nycz: bez polityki rodzinnej nie da się rozwiązać problemów

Kard. Kazimierz Nycz: bez polityki rodzinnej nie da się rozwiązać problemów

Bez polityki rodzinnej nie da się w Europie i w Polsce rozwiązać żadnego z ważnych problemów - podkreślił kard. Kazimierz Nycz w wywiadzie przed przypadającym w niedzielę Dniem Dziękczynienia.

Kard. Kazimierz Nycz: bez polityki rodzinnej nie da się rozwiązać problemów
Źródło zdjęć: © PAP | Grzegorz Jakubowski

01.06.2012 | aktual.: 01.06.2012 11:46

Już po raz piąty w tym roku będzie obchodzony Dzień Dziękczynienia, tym razem pod hasłem: "Dziękujemy za dar życia i rodzinę". Proszę powiedzieć, czym się kierowano wybierając takie hasło?

Kard. Nycz: Pod takim hasłem papież Benedykt XVI spotka się 30 czerwca z rodzinami w Mediolanie. Polskie rodziny w tym samym duchu spotkają się w Świątyni Opatrzności Bożej. Dziękować będziemy za dar życia i rodzinę, dlatego że bez rodziny, bez pomocy rodzinie i polityki rodzinnej nie da się w Europie i w Polsce rozwiązać żadnego z ważnych problemów.

Wydłużenie wieku emerytalnego z całą pewnością będzie miało ujemny wpływ na wielodzietność rodzin, gdyż nie będzie miał kto opiekować się wnukami. Jeśli zaś nie będzie licznych rodzin, to nie będzie miał kto opiekować się ludźmi starszymi. Dlatego jest to niesłychanie ważna sprawa, by wszystko było nastawione w polityce państwa, samorządu, a także w polityce i działaniu Kościoła, na rodzinę.

Jak ksiądz kardynał ocenia politykę prorodzinną prowadzoną przez państwo?

Kard. Nycz: Na pewno nie można powiedzieć, że jej nie ma w ogóle. Jest, tylko w stadium początkowym, tzn. procent produktu krajowego brutto przeznaczany na wspieranie rodzin jest ciągle mały (0,7%) obiektywnie i w relacji do innych krajów Europy. Nie można tłumaczyć, że jesteśmy na dorobku, że jesteśmy biedni. Bo jak zaniedbamy pomoc rodzinie, to wszystkie inne rzeczy będą zmierzały w niewłaściwym kierunku.

Jakie działania powinno podjąć państwo w zakresie polityki prorodzinnej?

Kard. Nycz: Najważniejsze jest to, co pokazują nam inni, którzy mają dobrą politykę prorodzinną. I są takie kraje w Europie, jak np. Francja. Musi być stworzony korzystny dla rodzin system podatkowy, ulgi wynikającej z samego faktu posiadania dzieci. Czym innym jest wspomaganie rodzin biednych, bo to jest polityka socjalna, a czym innym wspomaganie rodzin z tego tytułu, że są rodzinami i mają dzieci. Chodzi o taki system podatkowy, który sprawi, że rodzina nie będzie karana za każde kolejne dziecko ubóstwem.

Ważną rzeczą jest możliwość zaliczania okresu, kiedy kobieta po urodzeniu dziecka przebywa na urlopie macierzyńskim, w system składek rentowych czy emerytalnych. Istotną sprawą jest też stworzenie możliwości elastycznego czasu pracy dla tych kobiet, które urodziły dziecko i chcą pracować, tak, by mogły pogodzić pracę zawodową z opieką nad dzieckiem. Należy też budować przyjazną i życzliwą atmosferę wokół rodzin wielodzietnych. Chodzi m.in. o upowszechnienie tzw. Karty Dużej Rodziny na poziomie samorządu czy miasta, na terenie całego kraju, by rodziny te miały dostęp do kultury, rekreacji, wstępu na basen, do kina, do miejskich środków komunikacji. Obecnie karty są w zaledwie kilku miastach Polski, m.in. w Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu, Tychach, Gorzowie Wlkp., Grodzisku Mazowieckim. Potrzebny jest szereg sprzężonych ze sobą działań, bo tylko one i po odpowiednim długim czasie przyniosą właściwe skutki.

Wracając do Dnia Dziękczynienia, proszę powiedzieć o idei ustanowienia tego dnia, którego pomysłodawcą był ksiądz kardynał.

Kard. Nycz: Pięć lat temu zastanawialiśmy się, w jaki sposób trafić do ludzi z pojęciem Opatrzność Boża, ponieważ jest to pojęcie teologiczne. Znaleźliśmy jedno słowo-klucz, które mogłoby otworzyć człowieka na tę rzeczywistość dziękczynienia - słowo "dziękuję". Odnoszone do Boga - za to, że opiekuje się nami, że nas kocha, kieruje naszym życiem, bo to właśnie nazywamy Opatrznością Bożą. Ale także "dziękuję" względem innych ludzi, gdyż nie da się tego rozłączyć.

Dlatego też przy różnych momentach Dnia Dziękczynienia uczymy się dziękować, rozpoczynając od małych dzieci. Chcemy je uczyć postawy dziękowania swoim rodzicom, nauczycielom, ale także uczyć rodziców postawy wdzięczności wobec dzieci. To nie jest tak, że tylko my uczymy dzieci, ale bardzo wiele uczymy się także od dzieci.

Jakie są główne motywy dziękczynienia?

Kard. Nycz: Główny motyw dziękczynienia w Świątyni Opatrzności Bożej zawsze pozostaje motywem historycznym. Świątynia jest budowana jako wotum za Konstytucję 3 Maja. Została obiecana Panu Bogu w roku 1791 zaraz po jej uchwaleniu. Obiecał to król i obiecali to posłowie Sejmu Wielkiego, którzy uchwalili tę konstytucję. Rok później był już projekt i poświęcony plac pod budowę. Jednak nadeszły rozbiory Polski (drugi i trzeci) i sprawa się skończyła. A potem przyszły inne uwarunkowania historyczne.

Myśmy do tego dodali inne wielkie wydarzenia z historii, za które trzeba dziękować, jak odzyskanie wolności w 1918 roku, za wygraną Bitwę Warszawską w 1920 r., za odzyskanie wolności w 1989 roku. Dołączyliśmy także podziękowanie za wielkie osoby naszej historii. I wśród tych wielkich osób historii polskiej umieściliśmy w Muzeum w Świątyni Opatrzności Bożej bł. Jana Pawła II i kardynała Stefana Wyszyńskiego, ale także innych wielkich Polaków znaczących, zarówno tych, którzy już są czy też będą pochowani w Panteonie Wielkich Polaków, jak i tych, którzy odegrali ogromną rolę, chociażby ks. Jerzy Popiełuszko.

Stąd też kolejne Dni Dziękczynienia miały swoje wyjątkowe hasła. Dziękowaliśmy Opatrzności Bożej za beatyfikacje ks. Popiełuszki i Jana Pawła II. W tym roku w sposób szczególny chcemy podziękować za 25. rocznicę pielgrzymki Jana Pawła II do Polski w 1987 r., a jeszcze bardziej za życie i rodzinę.

Chciałbym zaprosić mieszkańców Warszawy na Pola Wilanowskie przed Świątynią Opatrzności Bożej i do włączenia się we wspólną modlitwę w Dniu Dziękczynienia. Zapraszam także wszystkich mieszkańców Polski do tego, by wzięli udział w zbiórce pieniężnej, która będzie organizowana we wszystkich parafiach na dokończenie budowy tej Świątyni.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)